Dr Anna Furmaniuk proponuje medycynę naturalną. Fot. Facebook/Anna Furmaniuk Terapia Naturalna
Dr Anna Furmaniuk proponuje medycynę naturalną. Fot. Facebook/Anna Furmaniuk Terapia Naturalna

Lekarka ukarana przez sąd za antyszczepionkowe wpisy. Teraz chce leczyć homeopatią

Redakcja Redakcja Służba zdrowia Obserwuj temat Obserwuj notkę 50
Naczelny Sąd Lekarski odebrał prawo wykonywania zawodu lekarce, która w czasie pandemii przekonywała, że „Plandemia to ściema”, a obecnie nadal zniechęca pacjentów do szczepień przeciwko COVID-19 i promuje... jedzenie muchomorów.

Naczelny Sąd Lekarski odebrał lekarce prawo wykonywania zawodu

Lekarz jest zawodem zaufania publicznego, wymagającym szczególnej wiedzy i poczucia odpowiedzialności za podejmowane decyzje, od których często zależy zdrowie i życie innych. Odebranie prawa wykonywania zawodu, nazywane "śmiercią zawodową", to najwyższa kara dla lekarza.

Naczelny Sąd Lekarski, jeden z organów Naczelnej Izby Lekarskiej, taką decyzję podejmuje wtedy, kiedy nie ma innej możliwości, aby lekarz zmienił swoje postępowanie. Sąd może orzec także upomnienie, naganę, karę pieniężną, zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w placówkach ochrony zdrowia, ograniczenie zakresu wykonywania zawodu lekarza, zawieszenie prawa wykonywania zawodu i ostatecznie pozbawienie prawa wykonywania zawodu.

Tak właśnie stało się w przypadku dr Anny Furmaniuk z Poznania, która w mediach społecznościowych w czasie pandemii twierdziła, że „plandemia to ściema”, pisząc m.in. „Zapowiadali jakąś epidemię. Przygotowałam się i czekam i nic???”, podważała niebezpieczeństwo, jakie niesie za sobą COVID-19,  zniechęcała do szczepień przeciwko koronawirusowi i twierdziła, że system opieki zdrowotnej nawet przez 30 lat nie da rady leczyć licznych i ciężkich skutków ubocznych wywołanych przez szczepienia.

Lekarka przy tym zachęcała do zażywania muchomorów w niewielkich dawkach i podważała wartość badań naukowych, uważając, że wiele z nich jest sfałszowanych.

Kontrowersyjne metody leczenia dr Furmaniuk

Dr Furmaniuk od początku swojej pracy zawodowej aktywnie promuje i zajmuje się homeopatią, medycyną niekonwencjonalną oraz metodami psychoterapii, które u wielu ekspertów budzą kontrowersje, m.in. ustawieniami rodzinnymi Hellingera. Dlatego Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej, który wnioskował o odebranie jej prawa wykonywania zawodu lekarza, domagał się pięcioletniego zakazu, argumentując, że dr Furmaniuk w sposób ciągły i w bardzo dużej ilości publikuje treści sprzeczne z aktualną wiedzą medyczną. Sąd lekarski uznał jednak, że wystarczy rok, by dr Furmaniuk „zastanowiła się nad swoim postępowaniem”.

Sama lekarka w czasie rozprawy przekonywała, że informacje, jakie rozpowszechnia są potrzebne, o czym świadczą liczne komentarze i wiadomości prywatne od użytkowników portali społecznościowych, którzy dziękują jej za wpisy i działalność w sieci. Dr Furmaniuk tłumaczyła, że „to, jak wykonuje pracę oraz to, co pisze w internecie, służy ratowaniu zdrowia i życia ludzi".

 Proponuje chorym usługi z zakresu homeopatii

Jej dalsze postępowanie wskazuje na to, że nie przejęła się wyrokiem sądu. Kilka godzin po rozprawie udzieliła wywiadu, w którym powiedziała, że nie zaprzestanie swojej działalności. Na stronie internetowej dr Furmaniuk nadal można przeczytać: „Zdrowie i rozwój są bezpośrednio ze sobą powiązane. Tylko zdrowy organizm może się rozwijać, osiągając pełnię swych możliwości. Izba Lekarska (nieprawomocnym wyrokiem) zawiesiła mi prawo wykonywania zawodu lekarza na rok (Rzecznik Odpowiedzialności zawodowej żądał 5 lat), za wpisy na moim prywatnym profilu FB dotyczące plandemii, szczepień, noszenia maseczek. Zapraszam więc serdecznie wszystkich na mój profil FB i playlisty youtube (zanim zablokują): Video o błędnym paradygmacie w medycynie, czyli obudź się wieczny pacjencie. Video homeopatia klasyczna, czyli niematerialna przyczyna choroby i medycyna informacyjna.”

Nie mogąc przyjmować jako lekarz medycyny, teraz proponuje chorym usługi z zakresu homeopatii. Wprawdzie zaznacza, że jej gabinet nie jest gabinetem lekarskim, ale jednocześnie na swojej stronie internetowej podaje, że kurs homeopatii ukończyła „w ramach kształcenia podyplomowego Wydziału Lekarskiego w Poznaniu". Nadal także większość treści zawartych na profilu ma niewiele wspólnego z medycyną opartą na rzetelnej wiedzy i dowodach. Wygląda więc na to, że sprawa będzie miała ciąg dalszy.

Przypadek dr Furmaniuk nie jest jedyny. Tylko do połowy tego roku do sądów lekarskich trafiły sprawy blisko 120 lekarzy i stomatologów, którzy kwestionowali pandemię i szczepienia przeciwko COVID-19.

Tomasz Wypych

Przeczytaj też:



Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo