Zwolennicy Donalda Trumpa przedstawiają go jako amerykańskiego superbohatera. Fot. PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH
Zwolennicy Donalda Trumpa przedstawiają go jako amerykańskiego superbohatera. Fot. PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH

Trump szykuje "wielkie oświadczenie". Wystartuje w kolejnych wyborach prezydenckich?

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 31
Były prezydent Donald Trump powiedział w poniedziałek wieczorem w Ohio, na ostatnim wiecu przed wtorkowymi wyborami, że 15 listopada wygłosi "wielkie oświadczenie" ze swej rezydencji na Florydzie. Nie podał bliższych szczegółów.

Trump zapowiedział "wielkie oświadczenie"

– Zamierzam wygłosić bardzo wielkie oświadczenie we wtorek 15 listopada w Mar-a-Lago, w Palm Beach, na Florydzie – powiedział były prezydent na zakończenie długiego przemówienia do swoich zwolenników.

– Nie chcemy jednak uczynić niczego co odwracałoby uwagę od wagi jutrzejszego dnia – dodał.

Polecamy:

Fuzja z PGNiG. PKN ORLEN uspokaja: Udziały skarbu państwa są większe

Syn Pileckiego domaga się zadośćuczynienia od polskiego państwa. Ogromna kwota

Trump ponownie prezydentem USA?

Wcześniej pojawiały się spekulacje, że Trump ogłosi podczas wiecu w Ohio, że zamierza ubiegać się po raz drugi o urząd prezydenta w wyborach w 2024 roku.

Trump agitował podczas wiecu na rzecz republikańskiego kandydata do Senatu JD Vance'a i kandydata na gubernatora tego stanu Mike'a DeVine.

Donald Trump. Ostra krytyka Demokratów

Były prezydent zdecydowanie zaangażował się we wsparcie kandydatów republikańskich przed wyborami 8 listopada.

Mówił o inflacji, imigracji i przestępczości. – Inflacja nigdy nie powinna była mieć miejsca – grzmiał. – Zapomnijcie o kupowaniu indyka na Święto Dziękczynienia. (...) Po pierwsze, prawdopodobnego go nie dostaniecie. A jeśli już, to zapłacicie za niego mniej więcej trzy razy więcej niż kiedyś – mówił.

Zdaniem Trumpa za rządów "radykalnych lewicowych Demokratów" na ulicach amerykańskich miast "rządzą krwiożercze gangi i brutalni przestępcy".

"Odbijemy Amerykę"

– To jest rok, w którym odbierzemy Izbę. Odzyskamy Senat. I odbijemy Amerykę. A co najważniejsze, w 2024 r. odzyskamy nasz wspaniały Biały Dom – przekonywał Donald Trump.

Były prezydent od ponad roku sugeruje, że może dołączyć do wyścigu prezydenckiego w 2024. Wielu republikanów chciało, aby poczekał z decyzją przynajmniej do połowy kadencji.

KW

Czytaj dalej:

Biden przerażony możliwą przegraną Demokratów. Dziś wybory do Kongresu

Müller: Będą ostre cięcia w wydatkach. Sasin: Były czasy prosperity, dziś są czasy kryzysu

Piotr Kraśko powraca do "Faktów" TVN. Będzie relacjonował wybory w USA

Rusza Billie Jean King Cup. Polskie tenisistki nie będą miały łatwej drogi

To może zmienić przebieg wojny. Czy Ukraina zdecyduje się na ten krok?

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka