screen z kanału "Media Narodowe", Robert Bąkiewicz. fot. Media Narodowe YouTube.com
screen z kanału "Media Narodowe", Robert Bąkiewicz. fot. Media Narodowe YouTube.com

Stacja Media Narodowe nie trafi do kablówki. Konflikt wśród narodowców

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 54
Kanał publicystyczny Media Narodowe nie zostanie dołączony do sieci kablowych. Wniosek o koncesję do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji został wycofany. Z ustaleń portalu Wirtualnemedia.pl wynika, że to pokłosie konfliktu wśród narodowców.

Media Narodowe jeszcze nie w kablówce

Kanał Media Narodowe przygotowuje się do rozpoczęcia nadawania już od kilku miesięcy. W październiku stacja została zaprezentowana podczas konferencji Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej, która zrzesza operatorów kablowych. Za stację odpowiada Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, którego prezesem jest Robert Bąkiewicz. Media Narodowe otrzymały dotację z państwowego Funduszu Patriotycznego. Jak podaje portal Wirtualnemedia.pl, na czele redakcji stoi Tomasz Kalinowski. MN od 2017 roku prowadzi kanał na YouTube, który subskrybuje ponad 250 tysięcy osób. W listopadzie miały się odbyć testy emisyjne stacji w wybranych sieciach kablowych.

Chociaż stacja miała już opracowany program, to dalej nie wystartowała, a wniosek o koncesję do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji został wycofany.

- Tak, na wniosek grupy członków Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, związanej politycznie z Konfederacją i Robertem Winnickim, który grupa ta złożyła w KRRiT, aplikacja koncesyjna telewizji Media Narodowe została wycofana, zaakceptował to prezes Robert Bąkiewicz. Dąży on do kompromisu, ugody i odpolitycznienia projektu Mediów Narodowych, na które atak przeprowadziła opozycja w jego stowarzyszeniu – tłumaczy w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Piotr Barełkowski, doradzający zarządowi Mediów Narodowych i odpowiadający za dystrybucję nowego kanału.

Będzie kolejny wniosek do KRRiT

Trwają jednak prace nad nowym wnioskiem koncesyjnym , zapewne pod inną nazwą. Ma zostać dostarczony do KRRiT w niedalekiej przyszłości. - To jednak znakomita informacja dla widzów, którzy zapewne oczekują nowego projektu medialnego na rynku telewizyjnym, niezwiązanego z żadnym ośrodkiem politycznym. W tym momencie w przyspieszonym tempie reorganizujemy nasz projekt, żeby w najbliższych dniach przedstawić operatorom telewizji kablowych nowy podmiot, który pozwoli nam się wywiązać ze zobowiązań wobec tych partnerów i uruchomić wolną od konfliktów i politycznych nacisków, nową telewizję. Szczegóły niebawem - zapowiada Barełkowski, który jest także współtwórcą TV Biznes, a także pracował przy projektach TV Republika i wPolsce.pl.

SW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura