Władze miasta Memphis, w stanie Tennessee, opublikowały nagranie brutalnego pobicia przez policjantów Tyre'a Nichols. Fot. 	PAP/EPA/City of Memphis HANDOUT
Władze miasta Memphis, w stanie Tennessee, opublikowały nagranie brutalnego pobicia przez policjantów Tyre'a Nichols. Fot. PAP/EPA/City of Memphis HANDOUT

Nowy George Floyd? Ameryka może znów zapłonąć

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 52
Władze miasta Memphis, w stanie Tennessee, opublikowały w piątek nagranie brutalnego pobicia przez policjantów Tyre'a Nicholsa, czarnoskórego mężczyzny zatrzymanego za rzekome wykroczenie drogowe. Sprawa wywołała wielkie oburzenie w USA i obawy o wybuch gwałtownych protestów. Z rodziną ofiary rozmawiał prezydent Joe Biden, który nazwał nagranie "horrendalnym".

Tyre Nichols zabity przez policjantów

Na opublikowanych czterech nagraniach z 7 stycznia z kamer na mundurach policjantów widać jak policjanci wyciągają Nicholsa z jego samochodu i przyciskają do ziemi.


Zobacz:

Mężczyzna początkowo nie stawia oporu lecz później wymyka się z rąk funkcjonariuszy i ucieka. Później zostaje schwytany, a piątka czarnoskórych policjantów bije go na zmianę, kopiąc go w głowę, okładając pięściami, pałką i rażąc paralizatorem. 29-letni Nichols leżał na ziemi, wzywając swoją matkę.

Sceny pobicia Tyre'a Nicholsa. Źródło: NBC News/YouTube. Zobacz:


Polecamy:

Ofiara trafiła do szpitala w stanie krytycznym i zmarła 3 dni później na skutek odniesionych ran. Pięciu funkcjonariuszom, których zwolniono ze służby, postawiono zarzuty zabójstwa drugiego stopnia, czyli umyślnego, lecz bez premedytacji. To Desmond Mills,Jr., Emmitt Martin III, Justin Smith, Tadarrius Bean i Demetrius Haley.

Desmond Mills,Jr., Emmitt Martin III, Justin Smith, Tadarrius Bean, Demetrius Haley, Tyre Nichols, Memphis, USA, Salon24
Od lewej: Desmond Mills,Jr., Emmitt Martin III, Justin Smith, Tadarrius Bean i Demetrius Haley z zarzutem zabójstwa drugiego stopnia, czyli umyślnego, lecz bez premedytacji. Fot. PAP/EPA/MEMPHIS POLICE DEPARTMENT / HANDOUT

Nie żyje Tyre Nichols. Władze boją się zamieszek

Sprawa Nicholsa wzbudziła szerokie oburzenie w USA, a władze stanowe i federalne poczyniły przygotowania przygotowując się do potencjalnych zamieszek.

Zachowanie funkcjonariuszy ostro potępiła szefowa policji w Memphis Cerelyn Davis, która oceniła, że był to incydent porównywalny lub gorszy do sprawy pobicia czarnoskórego Rodneya Kinga, którego brutalne pobicie w Los Angeles i późniejsze uniewinnienie policjantów, wywołało jedne z największych zamieszek w historii USA.

Joe Biden: Tak jak wielu, byłem oburzony

Do sprawy w czwartek i piątek odniósł się prezydent Joe Biden, który odbył też rozmowę z rodziną ofiary.

"Tak jak wielu, byłem oburzony i głęboko dotknięty widząc horrendalne wideo pobicia, które skutkowało śmiercią Tyre'a Nicholsa" - napisał w oświadczeniu prezydent dodając że jest to "kolejne bolesne przypomnienie" o traumie, z którą zmagają się ciemnoskórzy Amerykanie. Biden jednocześnie upomniał protestujących, by nie uciekali się do przemocy lub destrukcji. Wskazał przy tym, że do pokojowych protestów i powstrzymania się od przemocy wezwała też matka Nicholsa.

W piątkowy wieczór demonstranci wyszli na ulice Memphis, m.in. blokując most na autostradzie I-55 na granicy stanów Tennessee i Arkansas. Mniejsze protesty zorganizowano też m.in. w Waszyngtonie i Nowym Jorku. Jak dotychczas przebiegają pokojowo.

Zobacz galerię zdjęć:

Fot. PAP/EPA/City of Memphis HANDOUT
Fot. PAP/EPA/City of Memphis HANDOUT Fot. PAP/EPA/City of Memphis HANDOUT Fot. PAP/EPA/City of Memphis HANDOUT
Nagranie brutalnego pobicia przez policjantów Tyre'a Nicholsa

KW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka