Sąd wyższej instancji nie zmienił wyroku, na mocy którego Telewizja Publiczna musi przeprosić dziennikarkę TVN24 Monikę Olejnik. W czerwcowym wyroku sąd ocenił, że swoimi programami TVP naruszyła dobra osobiste prowadzącej "Kropkę nad i". Na mocy orzeczenia Monika Olejnik miała zostać przeproszona po głównym wydaniu "Wiadomości" oraz w TVP Info. Ogłoszony w środę wyrok jest prawomocny.
Monika Olejnik wygrała z TVP
O wyroku podtrzymującym Monika Olejnik poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych. Krzywdzące informacje w programach TVP dotyczyły zakupu mieszkania w kamienicy, która rzekomo miała być powiązana z prywatyzacją.
"Dzisiaj ostatecznie zakończył się proces przeciwko TVP, który dotyczył zmanipulowanych programów sprzed 5 lat, na mój temat. Telewizja publiczna sugerowała w swoich manipulacjach, że kamienica, w której mieszkam, była powiązana ze złodziejską prywatyzacją. Dzisiaj zapadł wyrok, w którym Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok I instancji i potwierdził, że wszystkie te sugestie wobec mnie były nieprawdziwe i nieuprawnione. Wskazał, że nabycie mieszkania było w pełni uczciwe, bez wad prawnych i nie miało żadnego związku z tym, co przypisywała mi Telewizja publiczna. Sąd podkreślił też, że dziennikarze naruszyli standardy pracy dziennikarskiej. Telewizja ma mnie przeprosić przy głównych Wiadomościach dwukrotnie i cztery razy w TVP Info. Sąd zasądził też kwoty na Caritas i Fundację TVN. Wyrok jest prawomocny!" - napisała Monika Olejnik na Instagramie.
Na mocy wyroku TVP musi przeprosić Monikę Olejnik i to nie raz - dwukrotnie w Wiadomościach TVP 1 i cztery razy w TVP Info. Plansze z przeprosinami powinny zostać wyemitowane również przed audycjami w VOD TVP.
Oprócz tego sąd zasądził po 25 tys. zł na rzecz Caritas i Fundacji TVN.
SW
Czytaj dalej:
