Z analizy Press-Service Monitoring Mediów dla portalu Wirtualnemedia.pl wynika, że w tradycyjnych mediach pojawiło się 1197 materiałów dotyczących raportu C40 Cities z 2019 roku. W wielu z nich twierdzono też, że Rafał Trzaskowski miałby zakazać jedzenia mięsa w Warszawie.
Media o raporcie C40 Cities
Według badania najwięcej publikacji pojawiło się w TVP Info, wPolityce.pl oraz w Polskim Radiu 24. 55 proc. wszystkich publikacji na ten temat ukazało się w mediach rządowych i prawicowych — podają Wirtualne Media.
Urząd miasta Warszawa przekonywał, że chce „promować ekologiczne postawy oraz kształtować dobre nawyki żywieniowe”, między innymi poprzez promowanie diety wegetariańskiej.
TVP o "jedzeniu robaków"
Media nieprzychylne Rafałowi Trzaskowskiemu pisały wówczas, że Warszawa zamierza zakazać jedzenia mięsa. Materiał na ten temat pojawił się m. in. w "Wiadomościach" TVP. Zobaczyć w nim można było pasek o treści "Opozycja chce, żeby Polacy jedli robaki". Na temat ten zareagowało także wielu polityków Zjednoczonej Prawicy, którzy zaczepiali prezydenta Warszawy, pytając go o to, czy chce wprowadzić racje żywnościowe. W swoich mediach społecznościowych udostępniali również zdjęcia i nagrania, na których jedzą mięso – zauważa portal Wirtualnemedia.pl.
Większość wzmianek o wydźwięku negatywnym
Jak wynika z analizy przeprowadzonej na zlecenie portalu przez Press-Service Monitoring Mediów, w dniach 14-22 lutego w mediach tradycyjnych pojawiło się 1197 publikacji na temat raportu C40 Cities i rzekomego "zakazu jedzenia mięsa". 59 proc. z nich miało wydźwięk negatywny. Jak wyjaśnia kierownik działu raportów medialnych PSMM, Tomasz Lubieniecki, pozostałe materiały stanowiły 49 proc., z czego zdecydowana większość miała wydźwięk neutralny. Z kolei jedynie 4 proc. oznaczonych zostało jako pozytywne.
Najchętniej pisały media prawicowe i rządowe
Jak wskazują Wirtualne Media, 55 proc. publikacji ukazało się w mediach prawicowych i rządowych. Według przeprowadzonej analizy, materiały te miały również znacznie większe dotarcie niż pozostałe.
— Udział wydźwięku negatywnego jest bardzo zbliżony do udziału mediów prawicowych/rządowych w przekazie. Patrząc na ich dotarcie, to wygenerowały aż 65 proc. przekazu. Potwierdza to lista mediów najaktywniejszych w tym temacie — tłumaczy Lubieniecki.
Temat popularny również w mediach społecznościowych
Z analizy Press-Service wynika też, że w mediach społecznościowych na ten temat ukazało się ponad 32 tys. wzmianek, z czego najwięcej z nich na Facebooku, YouTube i Twitterze. 83 proc. z nich miało wydźwięk neutralny, 14 proc. negatywny, zaś 3 proc. – pozytywny — podają Wirtualne Media.
RB
Czytaj dalej:
