Premier Mateusz Morawiecki na uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Fot. PAP/Andrzej Lange
Premier Mateusz Morawiecki na uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Fot. PAP/Andrzej Lange

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Poruszające wyznanie Morawieckiego

Redakcja Redakcja Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 49
Wolna i niepodległa Polska nie może zapomnieć o tych, którzy oddali za nią życie; pamięć i prawda o Żołnierzach Wyklętych nie może zaginąć. To właśnie oni są dziś wielkimi zwycięzcami, przez świadectwo swego życia i swą walkę są prawdziwie nieśmiertelni - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych

Szef rządu wziął udział w odbywających się w Warszawie obchodach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. – Wolna i niepodległa Polska nie może zapomnieć o tych, którzy oddali życie za wolną i niepodległą Polskę. Nasze społeczeństwo, nasz naród będzie prawdziwie wolny właśnie wtedy, gdy uhonorujemy wszystkich tych, którzy walczyli i umierali za naszą ojczyznę – powiedział premier.

Polecamy:

Morawiecki podkreślił, że „zbiorowa niepamięć, amnezja to podstawa do manipulacji”. Jak mówił, bardzo łatwo jest manipulować społeczeństwem, które wpada w zbiorową niepamięć. – O to chodziło komunistom, o to chodziło niektórym środowiskom budującym III Rzeczpospolitą – zauważył. Premier podziękował tym, „którzy przez trudne lata od 1989 roku nie tylko przechowywali pamięć, ale starali się odbudować prawdę o Żołnierzach Wyklętych”.

Morawiecki: Żołnierze Wyklęci mieli być zapomniani także w III RP

Morawiecki przypomniał, że nazwa „Żołnierze Wyklęci” pochodzi z lat 90. – To właśnie dlatego byli wyklęci, że nie tylko przez długie dziesięciolecia komunizmu mieli być wymazani z kart historii i zapomniani, ale także mieli być zapomniani, nieistniejący w latach wolnej Polski. To świadczy o wszystkim złym, którego III Rzeczpospolita doświadczyła. My wiemy, że pamięć i prawda o Żołnierzach Wyklętych nie może zaginąć – zaznaczył.

– Tak jak po 2,5 tys. lat nie zaginęła pamięć o 300 Spartanach, którzy pod Termopilami stawili czoło armii Persów, tak, przy tej samej dysproporcji Żołnierze Wyklęci przechowali nie tylko w swych sercach, ale zaświadczyli swym życiem o wielkiej wartości wolności, niepodległości, prawdy i dobra. I to właśnie oni dziś są wielkimi zwycięzcami – zaznaczył, dodając, że są oni „poprzez świadectwo swego życia, swą walkę są prawdziwie nieśmiertelni”.

Premier: Miejsce Wyklętych jest na pomnikach

– Dziś miejsce Żołnierzy Wyklętych wreszcie jest tam, gdzie od początku powinno być: na pomnikach, na kartach historii, w uroczystościach takich jak tak, podczas których celebrujemy pamięć i prawdę o nich – mówił premier Morawiecki.

Przypomniał, że nie zawsze tak było. Jak zaznaczył, nie chodzi jednak tylko o lata po II wojnie światowej, ale też lata dziewięćdziesiąte i dwutysięczne. – I trzeba było pokoleń niezłomnych Polaków, którzy walczyli o pamięć o Żołnierzach Wyklętych i wszystkim bardzo serdecznie za to dziękuję – oświadczył premier.

Szef rządu mówił, że komuniści chcieli, by Żołnierze Wyklęci byli banitami, ale „my wiemy, że to nasi najwięksi bohaterowie, którzy walczyli w czasach można rzec beznadziejnych”. – Jedyne na co mogli liczyć, to na jakiś naprawdę nieprawdopodobny przełom geopolityczny, który w tamtym czasie nie nastąpił, jak dobrze wiemy. Ale walka o sprawę, o najwyższe wartości jest najważniejsza i nie jest zależna od tego, jakie są szanse na zwycięstwo tej sprawy, bo gdyby tak było, to nigdy nie byłoby tych ludzi, którzy w beznadziejnej sytuacji stają po właściwej stronie. Po stronie prawdy, po stronie niepodległości, po stronie wolności. Cześć i chwała bohaterom – mówił premier.

KW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka