Franciszek w czasie konferencji prasowej na pokładzie samolotu, fot. PAP/EPA/Vincenzo PINTO / POOL
Franciszek w czasie konferencji prasowej na pokładzie samolotu, fot. PAP/EPA/Vincenzo PINTO / POOL

Tajemnicza misja pokojowa Franciszka. Zełenski nic o niej nie wie

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 14
W niedzielę podczas lotu z Budapesztu do Rzymu, papież Franciszek powiedział dziennikarzom, że trwa misja w sprawie pokoju na Ukrainie, która nie jest jeszcze publicznie ogłoszona. Okazuje się, że Ukraina nic o niej nie wie, a jej prezydent Wołodymyr Zełenski nie dał na nią zgody.

Zełenski nie dał zgody na misję pokojową Franciszka

Władze Ukrainy nie mają wiedzy o misji pokojowej Watykanu, o której bez szczegółów poinformował papież Franciszek – podała amerykańska telewizja CNN, powołując się na anonimowego urzędnika z otoczenia prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

- Prezydent Zełenski nie dawał zgody na takie rozmowy w imieniu Ukrainy. Jeśli mają miejsce, to odbywa się to bez naszej wiedzy i błogosławieństwa - oznajmił anonimowy rozmówca CNN z otoczenia przywódcy Ukrainy.


"Nie rozmawialiśmy tylko o Czerwonym Kapturku"

W czasie konferencji prasowej na pokładzie samolotu papież oświadczył, że gotów jest zrobić wszystko, co możliwe w sprawie pokoju na Ukrainie. Następnie dodał: "Teraz trwa misja, która nie jest jeszcze publicznie" ogłoszona.

Zapytany, czy rozmawiał o możliwości mediacji w sprawie Ukrainy z premierem Węgier Viktorem Orbanem i prawosławnym metropolitą Budapesztu Hilarionem z Patriarchatu Moskiewskiego Franciszek odparł: "W czasie tych spotkań nie rozmawialiśmy tylko o Czerwonym Kapturku". Zasugerował w ten sposób, że i ta sprawa była tematem jego rozmów. - Pokój zawsze buduje się otwierając kanały, a nie poprzez zamykanie - stwierdził.

Papież chce się zaangażować w sprawę porwanych dzieci

Papież wyraził też opinię, że możliwa będzie pomoc Watykanu w sprawie ukraińskich dzieci uprowadzonych do Rosji. Na spotkaniu z papieżem w zeszłym tygodniu premier Ukrainy Denys Szmyhal poprosił go o pomoc w powrocie dzieci. Franciszek przypomniał, że Stolica Apostolska pośredniczyła już w kwestii wymiany jeńców między Rosją i Ukrainą. Podkreślił, że miał zawsze dobre relacje z ambasadorem Rosji przy Stolicy Apostolskiej. - Wszystkie ludzkie gesty pomagają. Trzeba robić wszystko ludzkie, co jest możliwe - wskazała głowa Kościoła Katolickiego.

Szymhal po wizycie u Franciszka powiedział, że omówił "formułę pokojową" zaproponowaną przez Zełenskiego i zaprosił papieża do odwiedzenia Ukrainy.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka