Podjęcie decyzji o małym  ruchu granicznym z obwodem królewieckim nie bylo błędem  Tuska, bo nikt nie wiedział, że Putin jest wariatem  jak Hitler - uważą  Jarosław Wałęsa Fot. Pixabbay
Podjęcie decyzji o małym ruchu granicznym z obwodem królewieckim nie bylo błędem Tuska, bo nikt nie wiedział, że Putin jest wariatem jak Hitler - uważą Jarosław Wałęsa Fot. Pixabbay

"W czasach PO nikt nie wiedział, że Putin to wariat w stylu Hitlera"

Redakcja Redakcja Na weekend Obserwuj temat Obserwuj notkę 66
Wprowadzonego przez rząd PO-PSL małego ruchu granicznego z Królewcem nie uważam za błąd, ponieważ wtedy nie wiedzieliśmy jeszcze, że Władimir Putin jest wariatem pokroju Hitlera. Dziś sytuacja jest diametralnie inna. Wiadomo, że musimy robić wszystko, żeby karać Rosję sankcjami, ograniczać wpływy Putina i Federacji Rosyjskiej – mówi Salonowi 24 Jarosław Wałęsa, poseł i były eurodeputowany Koalicji Obywatelskiej.

W Rosji ogromne oburzenie wywołało stanowisko działającej przy Głównym Geodecie Kraju polskiej Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej uznającej za właściwą nazwę nie Kaliningrad, ale Królewiec. Wściekłości nie kryją rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow i były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Jak Pan to ocenia?

Jarosław Wałęsa: Rosjanie chcą za wszelką cenę bronić swojej rosyjskości, czy jak to ładnie nazwać, rosyjskiego skrawka. Problem w tym, że to miasto tak naprawdę nigdy nie było rosyjskie. Królewiec to nazwa historyczna. W mieście tym urodził się wybitny filozof Emmanuel Kant, którego dzieła czytałem w okresie studenckim. Spory o nazwę są trochę dziecinne. Gdy pojedziemy do Niemiec, to tam wiele osób mówi nie Gdańsk ale Danzig, nikt się o to nie obraża. Tak samo w drugą stronę my mówimy o niemieckim mieście Akwizgran. A Niemcy mówią Aachen. Trudno, żeby Niemcy obrażali się na nas za to, że spolszczamy nazwy niemieckie, a my na nich, że robią to samo, ale w drugą stronę.


Spór o nazwę jest sprawą drugorzędną, istotny jest sam Obwód Królewiecki. Rejon, niegdyś należący do państwa krzyżackiego, potem lenno Rzeczpospolitej, później Prusy Wschodnie. Jak sam Pan wspomniał region nigdy wcześniej nie należał do Rosji. Ale dziś jest jej eksklawą nad Bałtykiem, graniczy z Polską i Litwą. Podejście do tego obwodu bywało różne. Kilkanaście lat temu rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego podjął decyzję o tzw. małym ruchu granicznym. Dzięki temu ludzie z obwodu mogli bez wiz pojawiać się w Polsce i na odwrót. Rząd Zjednoczonej Prawicy zniósł mały ruch graniczny. Przedstawiciele partii rządzącej bardzo Was za decyzję sprzed lat krytykują, zarzucają naiwność w kontaktach ze zbrodniczym i totalitarnym państwem. Czy z perspektywy czasu otwarte kontakty z tym okręgiem uważa Pan za błąd?

Nie uważam za błąd, ponieważ działo się to w zupełnie innej sytuacji międzynarodowej. W tamtych czasach wydawało się, że Władimir Putin nie jest wariatem pokroju Hitlera. Mało kto o nim tak myślał. A samo wprowadzenie małego ruchu granicznego miało bardzo głęboki sens, było korzystne dla ludzi. Wpływało na pozytywny rozwój regionu ze strony polskiej i ze strony mieszkańców obwodu. I naprawdę nie można oceniać tamtych decyzji w kontekście tego, co się w tej chwili dzieje, co robi Putin w Ukrainie.

Jaka dziś powinna być polityka wobec Królewca?

Dziś sytuacja jest diametralnie inna. Wiadomo, że musimy robić wszystko, żeby karać Rosję sankcjami, ograniczać wpływy Putina i Federacji Rosyjskiej. Musimy mieć też świadomość kontekstu historycznego. Pamiętać, co było podłożem decyzji o włączeniu Obwodu Królewieckiego nie tylko do ZSRR, ale do Republiki Rosyjskiej, przez co i po rozpadzie państwa sowieckiego Obwód pozostał częścią Rosji. Stalin doskonale wiedział, co robi.


Jak rysował mapę tej części Europy po II wojnie światowej, zdawał sobie sprawę, że takie zalążki konfliktu będą sprzyjały sowieckiej wtedy narracji i poszerzaniu ich strefy wpływów. Także naprawdę warto poszerzać wiedzę o historii, bo lepiej się wtedy rozumie teraźniejszość.


Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo