W 2021 r. Sąd Rejonowy oddalił wniosek mężczyzny o sporządzenie nowego aktu urodzenia swego dziecka. Wniósł o to w wyniku prawomocnego obalenia domniemania ojcostwa męża matki. Wniosek oddalono pomimo tego, że wnioskodawca uznał swe ojcostwo i uzyskał wcześniej prawomocne orzeczenie sądu, że mąż matki dziecka nie jest ojcem. Nadal więc w odpisie aktu urodzenia w rubryce „ojciec" nadal wpisany jest mężczyzna, którego ojcostwo zostało zaprzeczone.
Ojcostwo zostało stwierdzone. Sądu to jednak nie obchodzi
Sprawa zaczęła się w 2019 r. kiedy inny Sąd Rejonowy prawomocnie orzekł, że mąż matki nie jest ojcem małoletniej dziewczynki. Wnioskodawca złożył przed Kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego oświadczenie, w którym potwierdził, że jest biologicznym ojcem. Kierownik USC dołączył do dotychczasowego aktu urodzenia dziecka wzmiankę, co do zaprzeczenia ojcostwa i uznania dziecka. Wnioskodawca wskazał, że w odpisie aktu urodzenia dziecka w rubryce „ojciec dziecka" nadal jednak wpisany jest mężczyzna, którego ojcostwo zostało zaprzeczone, co jest krzywdzące dla dziewczynki i jej rodziców.
Sąd Rejonowy oddalił jednak wniosek stwierdzając, że w przypadku obalenia domniemania ojcostwa męża matki sporządza się nowy akt urodzenia, jeżeli sąd opiekuńczy tak postanowi. Ponieważ jednak w wyroku Sądu Rejonowego z 2019 r. nie nakazano sporządzenia nowego aktu urodzenia oznacza to, że wniosek o jego sporządzenie zgłoszony po wydaniu wyroku o zaprzeczenie ojcostwa powinien zostać oddalony.
Biologiczny ojciec złożył apelację. Zarzucił sądowi błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że brak jest podstaw do sporządzenia nowego aktu urodzenia z uwagi na fakt, że orzeczenie w tej sprawie może być wydane w orzeczeniu kończącym postępowanie w procesie o zaprzeczenia ojcostwa. Prawidłowa wykładnia powinna być jednak taka, że w momencie wydania postanowienia o sporządzeniu nowego aktu urodzenia, obalenie domniemania ojcostwa musi być już prawomocne, a o sporządzeniu nowego aktu urodzenia sąd nie tylko może, ale i musi orzec w odrębnym postępowaniu. Pomimo tego Sąd Okręgowy oddalił apelację.
RPO: To niedopuszczalne. To pogwałcenia praw człowieka i obywatela
Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich taka interpretacja przepisów narusza gwarantowane konstytucyjnie prawa i wolności człowieka i obywatela. - Skarga nadzwyczajna jest konieczna dla zapewnienia praworządności i sprawiedliwości społecznej. Chodzi bowiem o konieczność zapewnienia małoletniej prawa do ochrony jej życia prywatnego poprzez sporządzenie nowego aktu urodzenia z ujawnionym ojcem biologicznym, a wnioskodawcy zaś - prawa do realizacji rodzicielstwa, ochrony życia prywatnego i informacji o prawdziwym biologicznym pochodzeniu jego córki – wyjaśnia Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich. - Zostało im to odebrane przez wadliwe orzeczenie sądu. Błędnie interpretując przepis o fundamentalnym znaczeniu dla normalnego funkcjonowania uczestników w społeczeństwie, sąd naruszył zaufanie obywateli do demokratycznego państwa prawa.
RPO argumentuje, że orzeczenie narusza zasadę demokratycznego państwa prawa urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. Wskutek rażąco niezgodnej z powszechnym poczuciem społecznym i zarazem uwzględniającej podstawową zasadę ochrony życia prywatnego zasady, w myśl której biologiczny ojciec i jego dziecko mają prawo do ujawnienia tego faktu w nowym akcie urodzenia, sąd oddalił żądanie ojca o sporządzenie nowego aktu urodzenia jego córki, uznając w rzeczywistości, że wskutek istnienia wąsko rozumianego przepisu, sąd w odrębnym postępowaniu nie jest władny orzec o żądaniu. Orzeczeniem tym naruszył nie tylko przepisy ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego, ale także gwarantowane w Konstytucji RP podstawowe zasady związane z godnością każdego człowieka i realizacją zasady sprawiedliwości społecznej. RPO podkreśla dalej, że stanowisko Sądu Okręgowego bardzo poważnie uderza w zaufanie obywatela do państwa, a dziecko przez całe życie, nawet tego nie chcąc, jest skazane na świadomość toczącego się wcześniej procesu. Orzeczenie jest też niesprawiedliwe i krzywdzące, co oznacza tym samym, że jest sprzeczne z konstytucyjną zasadą sprawiedliwości społecznej. Narusza także gwarantowane konstytucyjnie prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia, do decydowania o swoim życiu osobistym przyrodzoną i niezbywalną godność, której podmiotem jest powód i jego córka.
RPO wniósł by Sąd Najwyższy uchylił postanowienie, a sprawę zwrócił sądowi do prawidłowego rozpatrzenia.
na zdjęciu: Gmach Sądu Rejonowego w Warszawie. fot. Wistula - praca własna, CC BY-SA 4.0
Tomasz Wypych
Czytaj dalej:
Komentarze