Nieoficjalnie: rosyjski okręt zaatakowany. Jedyny tego rodzaju

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 43
Okręt morski Iwan Churs miał zostać zaatakowany przez trzy drony na Morzu Czarnym. Jest to jedyna taka jednostka w ramach Floty Czarnomorskiej. Kreml na razie nie potwierdza tych informacji.

Ukraińskie media: atak dronów na okręt Rosji

Do ataku na rosyjską machinę miało dojść w środę nad ranem. Jako pierwsze pisały o tym portale Krymrealii oraz Defense Express. Dziennikarze twierdzą, że Iwan Churs został ostrzelany z trzech dronów - dokładnie 74 km na północ od cieśniny Bosfor i 400 km od Ukrainy. Zdarzenie na Morzu Czarnym byłoby analogiczne w wymiarze do zniszczenia okrętu "Moskwa" - krążownik zatonął w kwietniu 2022 r. w wyniku ataku sił ukraińskich.  


O incydencie mieli poinformować centralę sami żołnierze. Do tej pory marynarka Rosji nie odniosła się do rewelacji. Wstępne doniesienia na rosyjskich Telegramach sugerują, że dronowy atak został odparty, a Iwan Churs pływa w całości. 

 


Iwan Churs - wielka jednostka Floty Czarnomorskiej

Iwan Churs to jeden z dwóch rosyjskich okrętów zwiadowczych typu 18280 i jedyna jednostka tego rodzaju we Flocie Czarnomorskiej. Został zwodowany w 2017 r. i wprowadzony do służby w 2018 r. Okręt jest wyposażony w sprzęt służący do wywiadu radioelektronicznego oraz środki łączności i według opisów jest przeznaczony do monitorowania systemów obrony powietrznej. 


Fot. Okręt wojenny Iwan Churs. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka