PiS kompletnie zmienia zasady działania komisji "lex Tusk". Oto nowe poprawki

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 113
Oprócz przyjęcia nowelizacji prezydenta Andrzeja Dudy, wywracającej do góry nogami ustawę lex Tusk, PiS idzie jeszcze dalej. Jedna z poprawek znosi stwierdzenie przez komisję, że dana osoba nie daje rękojmi działania w interesie publicznym. Wykreślony zostanie też termin pierwszego raportu z prac.

Poprawki PiS do lex Tusk

- Poprawki miały porządkujący charakter. Te poprawki nie budzą wątpliwości. (…) Pierwszy raport faktycznie miał być przedstawiony do 17 września, czyli była to kwestia kilku miesięcy, ale ustawa opiera się na tym, że komisja jest oderwana od kadencji parlamentu i corocznie przedstawia swoje raporty. Pozostaje to do decyzji parlamentarzystów - komentowała po posiedzeniu sejmowej komisji ds. wewnętrznych i administracji prezydencka minister Małgorzata Paprocka. 


W środę premier Mateusz Morawiecki potwierdził, że PiS przychyla się do przyjęcia prezydenckiej nowelizacji do ustawy. Wdraża ona możliwość odwołania od decyzji komisji ds. rosyjskich wpływów do sądów powszechnych. Krytycy rządzących wskazywali ten punkt jako najbardziej niebezpieczny, który nie dawał należytej drogi do odwołania i mógł skazywać polityków opozycji na "śmierć cywilną". Andrzej Duda w swoim projekcie zniósł środki zaradcze, czyli m.in. brak możliwości zarządzania funduszami publicznymi na 10 lat przez osobę, której udowodni się działanie na korzyść Moskwy. Poza tym, głowa państwa nie chce, by członkami komisji zostali czynni posłowie lub senatorowie. 


Znikają środki zaradcze, a nawet termin pierwszego raportu

PiS poszedł jeszcze dalej. Zdecydował, że z ustawy lex Tusk znika wzmianka, iż wybrana osoba podejrzana o uleganie rosyjskim wpływom, nie daje rękojmi należytego działania w interesie publicznym. Oznacza to, że komisja ds. rosyjskich wpływów będzie pozbawiona zupełnie wpływu na odsuwanie wskazanych ludzi od władzy. PiS jednocześnie pozostawił prawo cofnięcia decyzji administracyjnych, podjętych pod wpływem Kremla, ale tylko w możliwych przypadkach. Posłowie wykreślili też datę 17 września jako termin złożenia pierwszego raportu z prac. 

Fot. Posiedzenie Sejmu/PAP

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka