Przetasowanie w chińskim rządzie. W tle romans z dziennikarką

Redakcja Redakcja Chiny Obserwuj temat Obserwuj notkę 3
Szef MSZ Qin Gang został usunięty ze stanowiska przez parlament. Powodem zmiany była długa, bo aż miesięczna nieobecność publiczna polityka, choć huczy od plotek o romansie zdymisjonowanego z dziennikarką. Zastąpi go Wanga Yi, dotychczasowy dyrektor Biura Centralnej Komisji Spraw Zagranicznych Komunistycznej Partii Chin (KPCh) i były szef resortu dyplomacji.

O przetasowaniu w chińskim gabinecie donosi agencja Xinhua. 57-letni Qin Gang objął stanowisko szefa dyplomacji w grudniu ubiegłego roku. Wcześniej pełnił funkcję między innymi ambasadora Chin w Stanach Zjednoczonych. 


Oficjalnie nie ma powodu odejścia szefa MSZ

W ogłoszonym we wtorek wieczorem komunikacie państwowe media nie podały powodu zwolnienia ministra z obowiązków. Jednak zmiany kadrowe w MSZ następują miesiąc po tym, jak Qin przestał pokazywać się publicznie. Ostatni raz był widziany 25 czerwca. Od tego czasu odwołano szereg jego spotkań z zagranicznymi politykami - w tym z szefem dyplomacji Unii Europejskiej Josepem Borrellem czy udział w forum Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) w lipcu. 


Nieoficjalnie: romans z dziennikarką 

Rzecznicy MSZ pytani o nieobecność Qin Ganga mówili, że wynika ona z "powodów zdrowotnych". Tajwańskie media wskazywały jednak na rzekomy romans z chińską dziennikarką Fu Xiaotian, pracującą dla kontrolowanej przez rząd w Pekinie stacji Phoenix TV z Hongkongu. Jak podaje agencja Kyodo, Centralna Komisja Inspekcji Dyscypliny KPCh miała zająć się tą sprawą.

69-letni Wang Yi, który zastępował Qin Ganga podczas jego nieobecności, objął ponownie rolę szefa dyplomacji. Pełnił już ją w latach 2018-2022.

Podczas XX zjazdu KPCh w październiku 2022 r. Wang awansował na stanowisko dyrektor Biura Centralnej Komisji Spraw Zagranicznych KPCh. Wang uważany jest za najbardziej wpływowego dyplomatę w partii. We wtorkowym komunikacie nie poinformowano, czy Qin, uznawany dotychczas za zaufanego doradcę prezydenta Xi Jinpinga, zachowa jakieś stanowisko w partii.  


Fot. Qin Gang i dziennikarka Fu Xiaotian

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka