Zdjęcie ilustracyjne. Fot. CC0
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. CC0

Co dalej z 800 plus? "PiS nie zostawił pieniędzy"

Redakcja Redakcja Polska 2050 Obserwuj temat Obserwuj notkę 373
Waloryzacja 500 plus to jeden z ostatnich projektów przyjętych przez rząd PiS. Po wyborach pojawia się jednak problem i nie wiadomo, czy pieniądze popłyną. Zdaniem Pauliny Hennig-Kloski z Polski 2050, "PiS nie zostawił na to pieniędzy".

Może zabraknąć pieniędzy na 800 plus 

Pod koniec czerwca rząd przyjął projekt ustawy podnoszącej świadczenie 500 plus do wysokości 800 zł miesięcznie. Zmiany mają wejść w życie 1 stycznia 2024 roku, a z programu skorzystać ma 7 mln dzieci. 

Pojawia się jednak problem. Może zabraknąć pieniędzy na wypłatę świadczeń. – Waloryzacja 500 plus została przyjęta przez Sejm większością PiS, ale tych pieniędzy w budżecie nie ma i to też będzie wymagało rozmów na poziomie rządu, co z tym problemem zrobić. Taki jest problem, że oni przyjęli ustawę, a nie zostawili na to pieniędzy. Waloryzacja 500 plus z długu będzie podpalać inflację, to jest ogromny problem dla nas wszystkich – powiedziała posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska w "Gościu Radia ZET”.


Przypomnijmy, że o sprzeciwie ws. waloryzacji już wcześniej mówił lider Polski 2050 Szymon Hołownia. – Polska 2050 i PSL jesteśmy przeciwko propozycjom zgłoszonym przez Prawo i Sprawiedliwość i Platformę Obywatelską dot. waloryzacji świadczenia 500 plus, które miałoby wynieść 800 złotych; w naszym przekonaniu dzisiaj nie ma przestrzeni do waloryzacji. 

Hennig-Kloska wskazuje, kto powinien zostać nowym premierem

Wiceprzewodnicząca Polski 2050 pytana była również, kto powinien zostać premierem. Jej zdaniem, powinien nim być "przedstawiciel tej partii, która uzyskała największy mandat społeczny i jednocześnie ma zdolność tworzenia rządu większościowego". Wyjaśniła, że "takim ugrupowaniem jest dzisiaj Platforma Obywatelska". Bo, jak dodała, "to opozycja demokratyczna zdobyła blisko 12 mln głosów poparcia".

– Mamy najwięcej mandatów, deklarujemy współpracę, natomiast Prawo i Sprawiedliwość nie ma jak stworzyć większościowego rządu, stabilnego, którego potrzebuje Polska. Więc tak, ten mandat powinna otrzymać PO – oceniła.

Dopytywana, czy premierem powinien zostać Donald Tusk, odpowiedziała, że "to zawsze decyzja lidera partii, który jest w stanie stworzyć większość, więc w tym przypadku Tuska, więc albo on, albo osoba przez niego wskazana".

Hennig-Kloska powiedziała również, że Szymon Hołownia poinformował już publicznie, że Polskę 2050 interesują stanowisko marszałka Sejmu oraz takie resorty "jak Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Energii i Klimatu tudzież Edukacji". Dodała, że "są to obszary, w których Polska 2050 ma naprawdę dobrze przygotowane podstawy programowe do realizowania reform i zmian".

– Te obszary wymagają pilnych prac i mamy zasoby eksperckie, z których jesteśmy w stanie korzystać i dobrze rządzić tym obszarem – podkreśliła.

MP

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. CC0

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka