Może zabraknąć pieniędzy na 800 plus
Pod koniec czerwca rząd przyjął projekt ustawy podnoszącej świadczenie 500 plus do wysokości 800 zł miesięcznie. Zmiany mają wejść w życie 1 stycznia 2024 roku, a z programu skorzystać ma 7 mln dzieci.
Pojawia się jednak problem. Może zabraknąć pieniędzy na wypłatę świadczeń. – Waloryzacja 500 plus została przyjęta przez Sejm większością PiS, ale tych pieniędzy w budżecie nie ma i to też będzie wymagało rozmów na poziomie rządu, co z tym problemem zrobić. Taki jest problem, że oni przyjęli ustawę, a nie zostawili na to pieniędzy. Waloryzacja 500 plus z długu będzie podpalać inflację, to jest ogromny problem dla nas wszystkich – powiedziała posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska w "Gościu Radia ZET”.
Przypomnijmy, że o sprzeciwie ws. waloryzacji już wcześniej mówił lider Polski 2050 Szymon Hołownia. – Polska 2050 i PSL jesteśmy przeciwko propozycjom zgłoszonym przez Prawo i Sprawiedliwość i Platformę Obywatelską dot. waloryzacji świadczenia 500 plus, które miałoby wynieść 800 złotych; w naszym przekonaniu dzisiaj nie ma przestrzeni do waloryzacji.
Hennig-Kloska wskazuje, kto powinien zostać nowym premierem
Wiceprzewodnicząca Polski 2050 pytana była również, kto powinien zostać premierem. Jej zdaniem, powinien nim być "przedstawiciel tej partii, która uzyskała największy mandat społeczny i jednocześnie ma zdolność tworzenia rządu większościowego". Wyjaśniła, że "takim ugrupowaniem jest dzisiaj Platforma Obywatelska". Bo, jak dodała, "to opozycja demokratyczna zdobyła blisko 12 mln głosów poparcia".
– Mamy najwięcej mandatów, deklarujemy współpracę, natomiast Prawo i Sprawiedliwość nie ma jak stworzyć większościowego rządu, stabilnego, którego potrzebuje Polska. Więc tak, ten mandat powinna otrzymać PO – oceniła.
Dopytywana, czy premierem powinien zostać Donald Tusk, odpowiedziała, że "to zawsze decyzja lidera partii, który jest w stanie stworzyć większość, więc w tym przypadku Tuska, więc albo on, albo osoba przez niego wskazana".
Hennig-Kloska powiedziała również, że Szymon Hołownia poinformował już publicznie, że Polskę 2050 interesują stanowisko marszałka Sejmu oraz takie resorty "jak Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Energii i Klimatu tudzież Edukacji". Dodała, że "są to obszary, w których Polska 2050 ma naprawdę dobrze przygotowane podstawy programowe do realizowania reform i zmian".
– Te obszary wymagają pilnych prac i mamy zasoby eksperckie, z których jesteśmy w stanie korzystać i dobrze rządzić tym obszarem – podkreśliła.
MP
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. CC0
Czytaj dalej:
Komentarze