CBA oskarżane o inwigilację opozycji. Kamiński reaguje

Redakcja Redakcja CBA Obserwuj temat Obserwuj notkę 75
Mariusz Kamiński wydał krótkie oświadczenie, w którym poinformował o złożeniu zawiadomienia do prokuratury ws. wypowiedzi byłego szefa CBA Pawła Wojtunika. Wojtunik przekonuje, zadając pytania, że w Lucieniu doszło do spotkania kierownictwa biura, na którym omawiano metody inwigilacji posłów opozycji - przede wszystkim Trzeciej Drogi.

Oskarżenia pod adresem CBA 

Do narady w ośrodku lucieńskim miało dojść dwa dni przed głosowaniem do parlamentu. - Ośrodek CBA nad jeziorem lucieńskim. To tutaj doszło tuż przed wyborami do narady kierownictwa CBA. Potwierdzają to też nasi informatorzy. Według Pawła Wojtunika uzgodniono stosowanie technik kontroli operacyjnej wobec opozycji. Chodzi o rozbicie jedności opozycji - podał Mariusz Gierszewski z Radia Zet, bazując na informacjach Wojtunika. 

Teraz dziennikarz twierdzi, że na odprawie kierownictwa CBA padły słowa: "To sprawa waszego życia i waszych rodzin". Z relacji Wojtunika wynika, że biuro miało podjąć decyzję o inwigilowaniu posłów opozycji, ze szczególnym uwzględnieniem Trzeciej Drogi, po to, by zbierać na nich haki i wykorzystać je przy budowaniu większości koalicyjnej dla PiS. Były szef CBA jednocześnie wspominał w mediach, że tej teorii nie da się potwierdzić dowodowo. 

Wojtunik swoją wiedzę czerpie na podstawie - jak tłumaczy - kilku źródeł z wnętrza służb specjalnych. Twierdzi też, że na założenie podsłuchów politykom Trzeciej Drogi nie była wymagana zgoda sądu, ponieważ zastosowano operację pięciodniową. 

 


Kamiński idzie do prokuratury

- Dość kłamstw. Ani CBA, ani żadna inna podległa mi służba nie inwigilowała opozycji. W związku z tymi insynuacjami CBA kieruje zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przez P. Wojtunika przestępstwa z art. 212 KK - zareagował szef MSWiA Mariusz Kamiński. 

- Nieprawdziwe są także wszelkie twierdzenia dotyczące wewnętrznych działań w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, które miałyby być ukierunkowane na naruszanie przepisów prawa, w tym niszczenie dokumentacji służbowej.

Wszelkie publikowane w ostatnim czasie informacje, opinie, bądź komentarze godzące w dobre imię Centralnego Biura Antykorupcyjnego są przedmiotem analiz w kontekście odpowiedzialności cywilnej bądź karnej w stosunku do autorów pomówień. Ponownie apeluję do wszystkich uczestników debaty publicznej o powstrzymanie się od pochopnych i tendencyjnych opinii niemających odzwierciedlenia w prawdzie, a także spokojne i rzetelne opisywanie rzeczywistości - głosi oświadczenie płk Andrzeja Stróżnego, szefa CBA. 



Fot. CBA

GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka