Bez poważnego podejścia nie tylko do źródeł prądu, ale sposobu jego przesyłania transformacja energetyczna będzie tylko ekologiczną mrzonką. Fot. Pixabay
Bez poważnego podejścia nie tylko do źródeł prądu, ale sposobu jego przesyłania transformacja energetyczna będzie tylko ekologiczną mrzonką. Fot. Pixabay

Chcecie zielonej energii? Oto jej prawdziwy wróg

Redakcja Redakcja OZE Obserwuj temat Obserwuj notkę 36
Fakty są nieubłagane. Można przekonywać i udowadniać, że tzw. zielona energia to jedyna droga rozwoju energetyki, ale bez poważnego podejścia nie tylko do źródeł prądu, ale sposobu jego przesyłania transformacja energetyczna będzie tylko ekologiczną mrzonką.

Projekty elektrowni wiatrowych zostały wstrzymane w UE

Projekty elektrowni wiatrowych o mocy 80 GW zostały wstrzymane w UE w procesie wydawania pozwoleń pod koniec 2022 r. W niektórych częściach UE uzyskanie pozwolenia na przyłączenie instalacji zajmuje 9 lat. W Wielkiej Brytanii 140 projektów o łącznej mocy 300 GW również czeka na przyłączenie – jest to 3-krotnie więcej niż obecnie zainstalowane moce wiatrowe. W Polsce w latach 2021-2022 operatorzy sieci dystrybucyjnej odmówili wydania warunków przyłączenia dla łącznie 10 775 źródeł (głównie OZE) o łącznej mocy 65,6 GW. Jest to prawie 3 razy więcej niż moc zainstalowana w fotowoltaice i energetyce wiatrowej w 2023 r.


Przynajmniej 40 proc. europejskich sieci energetycznych ma ponad 40 lat

I trudno się temu dziwić, bo dane pokazują, że przynajmniej 40 proc. europejskich sieci energetycznych ma ponad 40 lat. Większość z nich została zaprojektowana z myślą o dużych, scentralizowanych elektrowniach i nie odpowiada potrzebom dystrybucji energii elektrycznej z rozproszonych źródeł. Dodatkowo, według Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE), długość obecnie istniejącej sieci elektroenergetycznej w UE musiałaby wzrosnąć o 38 proc., z 10,8 mln km w 2021 r. do 14,9 mln km w 2050 r., jeśli do 2050 r. miałaby zostać osiągnięta neutralność klimatyczna. Brak modernizacji sieci elektroenergetycznych ogranicza rozwój OZE.

Według MAE, globalne inwestycje w sieci elektroenergetyczne i magazyny energii w 2023 r. wyniosły 368 mld USD i były 2,5 razy większe niż w sektorze paliw kopalnych. W latach 2019-2023 nakłady finansowe na sieci elektroenergetyczne i magazyny wzrosły o 21 proc., podczas gdy inwestycje w OZE o 46 proc., do 659 mld USD w 2023 r., co implikuje potrzebę dalszego finansowania nowych sieci elektroenergetycznych. Według Bloomberg New Energy Finance, dla osiągnięcia celów klimatycznych do 2050 r. na siec należałoby wydać 21,4 bln USD, z czego 4,1 bln USD na utrzymanie istniejącej infrastruktury, a pozostałe 17,3 bln USD na budowę nowej. Według Eurelectric, aby osiągnąć unijne cele transformacji, średnie roczne inwestycje w europejskiesieci elektroenergetyczne od teraz do 2050 r. muszą być co najmniej o 84 proc. wyższe niż w 2021 r.


Obok inwestycji ważne pozostają również regulacje

Według URE, nakłady finansowe na sieci przesyłowe i dystrybucyjne w Polsce w 2022 r. wzrosły do 9,4 mld PLN, z 7,2 mld PLN rok wcześniej. W 2021 r. zrealizowano 80 proc. zakładanego planu budżetowego, a w 2022 r. niecałe 91 proc. Wartość już realizowanych i planowanych inwestycji Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE) do końca 2036 r. ma sięgnąć 61,8 mld PLN. Obok inwestycji ważne pozostają również regulacje. Nowelizacja ustawy o przygotowaniu i realizacji strategicznych inwestycji w zakresie sieci przesyłowych podpisana w lipcu 2023 r. ma uprościć procedury administracyjne. Natomiast poprawka o współdzieleniu sieci (cable pooling) umożliwi przyłączenie do sieci dodatkowych 5 GW OZE bez rozbudowy sieci.

Ogniwa fotowoltaiczne, z których zbudowane są moduły fotowoltaiczne, zamieniają energię promieniowania słonecznego w energię elektryczną. Zjawisko to nazywamy efektem fotowoltaicznym. Wytworzony prąd stały przepływa przez inwerter inaczej zwany falownikiem i zostaje przekształcony w prąd przemienny, czyli dokładnie taki jaki mamy w gniazdkach (230V). Uzyskaną energię elektryczną możemy zużywać na bieżąco, magazynować albo sprzedawać. Z kolei „prąd” z wiatru powstaje dzięki różnicy temperatur mas powietrza, spowodowanej nierównym nagrzewaniem się powierzchni Ziemi. W dużym uproszczeniu turbina wiatrowa uzyskuje swoją moc poprzez działanie wiatru na łopaty wirnika produkujące energię elektryczną. 

Tomasz Wypych

Źródło zdjęcia: Bez poważnego podejścia nie tylko do źródeł prądu, ale sposobu jego przesyłania transformacja energetyczna będzie tylko ekologiczną mrzonką. Fot. Pixabay

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka