na zdjęciu: aktor, satyryk Jerzy Kryszak. fot. PAP/StrefaGwiazd/Marcin Kmieciński
na zdjęciu: aktor, satyryk Jerzy Kryszak. fot. PAP/StrefaGwiazd/Marcin Kmieciński

Znany satyryk uderza w Polsat. "Decyzja ws. kabaretów to śmiech na sali"

Redakcja Redakcja Sztuka Obserwuj temat Obserwuj notkę 56
Jerzy Kryszak ubolewa nad sytuacją kabaretów w Polsacie. Artysta nie jest w stanie pogodzić się z kontrowersyjną decyzją stacji i zapowiada, że satyra i tak wygra: "To naprawdę jest śmiech na sali, żeby cenzurować przedstawienia kabaretowe".

Jerzy Kryszak oburzony zawieszeniem "Kabaretu na żywo" w Polsacie

Jerzy Kryszak, aktor i satyryk, którego kojarzyć możecie choćby z roli doktora Kołka w "Alternatywy 4", prowadzenia programu "Mój pierwszy raz", czy też z rozmaitych kabaretów, wypowiedział się na temat ostatniej afery w Polsacie. Artysta odniósł się do sytuacji "Kabaretu na żywo", który ostatnio został zdjęty z anteny przez stację bez podania żadnego wyjaśnienia. O sprawie wielokrotnie wypowiadał się Robert Górski, który stwierdził, że w telewizji Edwarda Miszczaka pojawiła się cenzura. Jerzy Kryszak w ostatnim wywiadzie dla "Plejady" wtórował swojemu koledze po fachu, twierdząc, że kabaret jest uciszany przez władzę.

– Z "Kabaretem na żywo" ostatni raz miałem do czynienia dwa tygodnie przed zawieszeniem. Udało mi się stanąć na scenie, jeszcze zanim "powieszono" kolegów. Teraz koledzy zawiesili, mając na uwadze, że są już zawieszeni, bo bądź co bądź Polsat zawiesił ich wcześniej. Ich albo nawet bym powiedział: nas – opisał swój punkt widzenia Jerzy Kryszak.


Kryszak: Decyzja Polsatu polityczna. Ale satyra przetrwa

Satyryk odniósł się też do stanowiska Polsatu w sprawie, a właściwie braku takowego. Edward Miszczak zapytany o sprawę odparł jedynie, że nie zamierza rozwodzić się nad sytuacją. Kryszak stwierdził jednak, że na pewno była to decyzja polityczna nowego szefa stacji:

– To jest jakaś wielka tajemnica Polsatu. Pewnie polityczna. Ktoś coś chce ugrać, ale co i na czym? To naprawdę jest śmiech na sali, żeby cenzurować przedstawienia kabaretowe. Albo te czasy minęły, albo te czasy na moment wróciły. Nie wiadomo dlaczego. Pewnie trzy głowy zarządu coś wiedzą, reszta jest chyba niewtajemniczona. Czy jest wtajemniczony pan dyrektor programowy? Nie mam pojęcia, ale jego odpowiedź, że "nic nie może powiedzieć" świadczy o tym, że albo rzeczywiście nie może, albo to by było niepoprawne politycznie - stwierdził.

Aktor, jak podkreśla, nie załamuje się jednak. Kryszak wzniośle zapowiedział, że z satyrą nie da się wygrać, a kabarety w końcu do Polsatu powrócą: "Rzadko kiedy komuś udaje się wygrać ze śmiechem. Rzadko kiedy komuś udaje się wygrać z satyrą (...) Czy to się komuś podoba, czy nie, satyra polityczna istniała i istnieć będzie. Od tego nie ma odwrotu".

na zdjęciu: aktor, satyryk Jerzy Kryszak. fot. PAP/StrefaGwiazd/Marcin Kmieciński

Salonik

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura