Leon Myszkowski, syn Justyny Steczkowskiej, od dłuższego czasu nie może uwolnić się od jednego pytania. Młody DJ aktywnie rozwija swoją karierę muzyczną, występując zarówno na imprezach TVP, jak i klubach dla osób LGBT. I chociaż zapewnia, że nie widzi w swoim działaniu sprzeczności, wciąż słyszy "To się twoim zdaniem nie gryzie?"
Leon Myszkowski, LGBT i TVP. Internauci wciąż mu to wytykają
Leon Myszkowski to 23-letni DJ i muzyk. W ostatnim czasie aktywnie rozwija swoją karierę, a prywatnie jest synem piosenkarki Justyny Steczkowskiej. To właśnie u boku swojej mamy rozpoczynał występowanie na scenie. Jedne z pierwszych imprez, na których Myszkowski mógł pokazać swoje umiejętności były te organizowane przez TVP. Chociaż młody DJ od początku zapewniał: "Przyjmuję zaproszenie od każdej ze stron. Nie łączę pracy z moimi poglądami czy przekonaniami", w internecie wytykano mu, że nie może jednocześnie grać dla Telewizji Polskiej i opowiadać się za tolerancją wobec osób LGBT. W odpowiedzi na zarzuty w wywiadzie dla "Plejady" wyjaśnił:
– Nigdy nikt z TVP nie skrytykował mnie za to, że występuję w takich miejscach. Od nikogo nie usłyszałem, że nie powinienem tego robić.
Momentami oskarżenia, które Myszkowski otrzymywał od przeciwników TVP stawały się dla niego wręcz frustrujące. Po pamiętnym Sylwestrze Marzeń, po którym rozpętała się afera wokół zespołu Black Eyed Peas i noszonych przez nich tęczowych opasek, Justyna Steczkowska i jej syn zostali... nazwani homofobami przez internautów. DJ wyraźnie zirytowany nazwał oskarżenia "debilnymi":
– Wiem, kto nakręcił tę aferę. (...) Uzurpowanie tego, że rzekomo my, jako rodzina, nie wspieramy osób LGBT jest niedorzeczne, jest wręcz debilne. Nie odmówiłem żadnemu klubowi wspierającemu społeczność, ponieważ nie mam z tym najmniejszego problemu, nie zaglądam nikomu do łóżka, a wymyślanie jakichś takich historii pozostawmy pseudodziennikarzom – grzmiał w wywiadzie dla "Plotka".
Jak zdarta płyta
Leon Myszkowski niedawno w trakcie swojej trasy koncertowej zagrał DJ-ski set na scenie w klubie dla społeczności LGBT. Ponownie rozpaliło to ciekawość mediów. 10 listopada dziennikarka "Jastrząb Post" zapytała syna Justyny Steczkowskiej "Bardzo mocno wspierasz społeczność LGBT, jednocześnie zdarza ci się występować w TVP, to się twoim zdaniem nie gryzie?", na co ten odparł stanowczo:
– Nigdy nie spotkałem się tam z sytuacją, która mogłaby obrażać osoby o innej orientacji seksualnej, więc nie widzę w tym żadnych niespójności - zapewnił.
n/z: Myszkowski Leon Dostawca: FOTON/PAP
Salonik
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości