Rada Nadzorcza PGE odwołała w środę prezesa spółki Wojciecha Dąbrowskiego i wiceprezesów Wandę Buk oraz Rafała Włodarskiego; obowiązki prezesa zarządu spółki powierzono Erykowi Kosińskiemu - wynika a komunikatu PGE.
Przez ostatnie lata PGE Polska Grupa Energetyczna S. A. udowodniła, że można dokonywać energetycznej transformacji i wzmacniać pozycję firmy nawet wtedy, kiedy sytuacja na świecie jest niesprzyjająca.
- PGE Polska Grupa Energetyczna to lider transformacji energetycznej w Polsce, największy producent energii ze źródeł odnawialnych i wiodąca firma w budowie morskich farm wiatrowych. – mówił odchodzący Wojciech Dąbrowski były prezes zarządu PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.- Nasza firma to także strażnik bezpieczeństwa energetycznego Polski. Osiągnęliśmy to ciężką pracą ponad 40 tys. naszych pracowników, najlepszych ekspertów w swoich dziedzinach, podejmując przez ostatnie 4 lata decyzje w bardzo trudnym otoczeniu. – dodał Dąbrowski.
Miks energetyczny dla Polski
PGE od kilku lat podejmowała działania, których celem było sprostanie wyzwaniom transformacji energetycznej co w konsekwencji pomogło w zmianie miksu energetycznego Polski.
Odchodzący prezes PGE Wojciech Dąbrowski wskazywał na potrzebę transformacji i konieczność jej przyspieszenia, ale jednocześnie cały czas trwania swojej misji podkreślał, że polska energetyka nadal oparta jest na konwencjonalnych źródłach energii i to one są podstawą polskiej energetyki do czasu zbudowania nowych, przede wszystkim OZE i energetyki jądrowej. Temu właśnie służyło zainicjowanie wydzielenia jednostek węglowych: z jednej strony miało to im zapewnić przetrwanie, z drugiej zapewnić Polakom i polskiej gospodarce bezpieczeństwo energetyczne do czasu powstania nowych zeroemisjynych mocy.
Należy jednak pamiętać, że to droga pełna wyzwań, a proces transformacji energetycznej nie jest ani tani, ani krótkotrwały. Dlatego PGE zakłada, że rozpoczęte w ostatnich latach procesy zaczynają już przynosić pierwsze efekty, a na te największe przyjdą w niedalekiej przyszłości.
Kryzys energetyczny
Gdyby nie inwestycje w OZE w ostatnich latach, kryzys energetyczny mógłby by być znacznie bardziej dotkliwy dla Polaków. Przez ostatnie 4 lata PGE zainwestowało 24 mld złotych m.in. w energetykę odnawialną i jej dystrybucję. Dodatkowo PGE inwestowała także w niskoemisyjne technologie, dzięki którym do 2030 roku zakończymy transformację wytwarzania ciepła. Zrepolonizowano też ciepłownie w największych miastach oraz kolejową dystrybucję energii, zapewniając w ten sposób bezpieczeństwo energetyczne i komunikacyjne milionów Polaków.
Mimo wyzwań lat 2020-2023 – w tym pandemii COVID-19, rosyjskiej agresji na Ukrainę i związanych z nim wzrostów kosztów wytwarzania energii i finansowania programów osłonowych – sytuacja finansowa PGE pozostaje stabilna. W tym czasie na inwestycje przeznaczyliśmy 23,6 MLD PLN
Za 6 lat bez węgla w ciepłownictwie PGE
W ciągu ostatnich 4 lat Grupa PGE rozbudowała portfel inwestycji w energetyce wiatrowej z 550 do 800 MW a w PV z 1 MW do 126 MW. Rozpoczęła również projekt budowy morskich farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim. Nie można też zapomnieć o transformacji ciepłownictwa, które dzięki inwestycjom odejdzie od węgla do 2030 roku, czyli już za 6 lat.
- W najbliższych latach polski miks energetyczny ma szanse zostać znacząco wzmocniony przez inwestycje w morskie i lądowe farmy wiatrowe i instalacje fotowoltaiczne. Budujemy też bloki gazowe, które szczególnie w okresie przejściowym, do czasu uruchomienia elektrowni jądrowych w Polsce, zastępować będą zamykane bloki węglowe gwarantując stabilne i bezpieczne dostawy energii. – podsumował Wojciech Dąbrowski.
- Jest to plan, który ma swoje podstawy w idei sprawiedliwej transformacji, z uwzględnieniem możliwości polskiej gospodarki oraz z poszanowaniem realiów społecznych. Konsekwentnie go realizowaliśmy przez ostatnie 4 lata i postulujemy kontynuację, aby osiągnąć nasz wspólny najważniejszy cel, czyli bezpieczeństwo Polski – dodał Dąbrowski.
Tomasz Wypych
Fot: Materiały PGE
