Pixabay.com
Pixabay.com

Walentynki to wielkie żniwa dla kilku zawodów. Wiemy, kto i ile na tym zarobi

Redakcja Redakcja Handel Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
W walentynki Polacy dzielą się na tych, którzy to święto obchodzą i takich, których to święto nie obchodzi. Pierwsza grupa, czyli zakochani, którzy idą do kina, restauracji czy na masaż, sprawiają, że więcej pracy mają m.in. kurierzy, pracownicy kwiaciarni, kelnerzy czy fryzjerzy. Wynagrodzenia w tym roku sięgają nawet 240 zł netto za godzinę i są wyższe o ok. 10-15 proc. niż rok temu – wynika z analizy Personnel Service. Gdzie najlepiej pracować w święto zakochanych?

Jedni je kochają, inni nienawidzą. Kto zarobi na Walentynkach?

– Walentynki to święto, które jedni kochają, inni nienawidzą, a jeszcze inni ignorują. Biznes za to co roku konsekwentnie przygotowuje się na ten dzień, proponując nam walentynkowe serca, czerwone róże, balony czy czekoladki. W tym czasie obserwujemy zwiększone zapotrzebowanie na pracowników, którzy mają co robić już na kilka tygodni przed walentynkami, a oddech łapią dopiero po 14 lutego. Oprócz handlu, w tym okresie zwiększony ruch notują usługi – mówi Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy, założyciel Personnel Service.

Przygotowania do Walentynek zakochani zaczynają od wybierania prezentów dla swoich ukochanych. W obecnych czasach coraz częściej tego rodzaju zakupy są realizowane online, co zwiększa zapotrzebowanie na usługi kurierskie. Kurierzy, obsługujący przesyłki związane z prezentami walentynkowymi, mogą teraz liczyć na wynagrodzenie w przedziale od 22,5 do 25,6 zł netto za godzinę pracy, co stanowi około 12 proc. wzrostu w porównaniu do zeszłorocznych stawek. Znaczący wzrost zamówień zazwyczaj następuje 14 lutego, kiedy to zakochani często wysyłają kwiaty. Pracownicy kwiaciarni również odnotowują wzrost zamówień w okresie walentynek. Właściciele tych miejsc zauważają podwyższone zyski, a pracownicy kwiaciarni mogą teraz oczekiwać wynagrodzenia kształtującego się wokół kwoty minimalnej, czyli ok. 22 zł netto za godzinę pracy. Ponadto, z okazji zwiększonego obrotu w kwiaciarni, pracownikom mogą przysługiwać dodatkowe premie.


Walentynki to żniwa m.in. dla salonów fryzjerskich

Przed romantycznym spotkaniem z ukochaną osobą trzeba się przygotować. Dla tych, którzy pragną prezentować się wyjątkowo, często oznacza to wizytę w salonie kosmetycznym. Fryzjerzy i makijażyści mogą teraz liczyć na wynagrodzenie w przedziale od 25,2 do nawet 120 zł netto za godzinę pracy, w zależności od lokalizacji – od mniejszych miejscowości po największe miasta, takie jak Warszawa.

Po przygotowaniach nadszedł czas na wspólne spotkanie i delektowanie się czasem spędzonym razem, co zakochane pary wykorzystują na różnorodne sposoby. Jednym z najpopularniejszych sposobów na walentynki jest romantyczna kolacja. Restauracje są wtedy oblegane, co skutkuje okresowym zwiększeniem zatrudnienia przez pracodawców, którzy starają się sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu. Osoby poszukujące pracy, zwłaszcza w obszarze pomocy kuchennej, mogą teraz liczyć na wynagrodzenie w przedziale od 22 do 23,5 zł netto za godzinę. Kelnerzy z kolei mogą spodziewać się zarobków od 22 do 28 zł netto za godzinę, a do tego dochodzą napiwki, które w Walentynki mogą znacząco przewyższyć codzienne zarobki. Zakochani zamiast wizyty w restauracji mogą zdecydować się też na wspólny masaż czy wizytę w SPA. Tego typu miejsca w walentynki nie narzekają na brak klientów. Masażystki i masażyści mogą liczyć na stawkę od 25 do nawet 240 zł netto za godzinę.

Skąd wzięły się Walentynki w Polsce?

Religijne obchody dnia Świętego Walentego trafiły do Polski z Bawarii i Tyrolu dawno temu, ale popularność uzyskały dopiero w latach 90. XX wieku, kiedy święto zaczęto obchodzić w mniej religijny sposób.

Stało się ono Dniem Zakochanych, najpierw cieszono się nim w Stanach Zjednoczonych i w Anglii, a potem rozpowszechniło się praktycznie na całym świecie, chociaż w Indiach czy Pakistanie jest ono potępiane za niezgodne z zasadami panujących tam religii. Patronem Dnia jest Święty Walenty, który był lekarzem, biskupem i męczennikiem chrześcijański. Uznawany jest za obrońcę przed ciężkimi chorobami, zwłaszcza umysłowymi, nerwowymi i epilepsją, a z czasem, Powszechnym zwyczajem w tym dniu jest wysyłanie listów zawierających wyznania miłosne, często pisane wierszem i wręczanie drobnych upominków.

Tomasz Wypych

Fot. Róże, Walentynki. Źródło: Pixabay.com

Czytaj dalej:


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka