fot. Facebook/Szalony Karol
fot. Facebook/Szalony Karol

Popularny polski tiktoker nie żyje. Miał niesamowite pomysły i bawił nimi ludzi

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 31
W wieku zaledwie 28 lat zmarł Karol Pęciak, tiktoker znany jako Szalony Karol. Pokazywał swoje życie z zastawką serca na TikToku. Napisał też książkę „Sztuczna zastawka serca. Czyli życie z zegarkiem”.

Nie żyje tiktoker Szalony Karol

Redakcji „Gazety Gryfińskiej” przekazała tragiczną informację matka Karola Pęciaka. "Mam bardzo smutną wiadomość. Dziś w nocy odszedł nasz syn Karol. Proszę o modlitwę" - napisała Anna Pęciak.

Szalony Karol pochodził z Gryfina, mieszkał w norweskim Oslo. O chorobie chłopca rodzina dowiedziała się, gdy miał 3 lata. Od tej pory rozpoczęła się walka o jego zdrowie i życie. Karol Pęciak przeszedł operację, podczas której wszczepiono mu zastawkę.  - Mam wszczepioną sztuczną zastawkę serca, więc słyszę, jak tyka. Dlatego w nazwie mojej książki jest ,,życie z zegarkiem’’. To jest najbardziej skupiające uwagę w moim życiu, a tak poza tym muszę przyjmować leki rozrzedzające krew do końca życia i jednie przez to muszę unikać sportów, w których mogę mieć obrażenia od skaleczeń do otwartych złamań, przy których mógłbym się wykrwawić - opowiadał serwisowi Radia Eska po premierze swojej książki.


Dla niego liczył się uśmiech

W swoich social mediach realizował różne zwariowane, ale w pozytywny sposób, pomysły i starał się po prostu rozśmieszać internautów. Jego profil na TikToku ma 393 tys. obserwujących, a zamieszczone materiały zanotowały łącznie 7,7 mln polubień.

- Zmiany, jakie moja choroba zrobiła w moim życiu to na pewno takie, że korzystam z życia i nie ograniczam się za bardzo, bo nigdy nie wiadomo co przyniesie kolejny dzień - mówił Karol. Każdy filmik zaczynał od słów "Mam pomysła".


- Uśmiech rodziców daje mi największe wynagrodzenie tego co robię, tak samo jak osoby zaczepiające mnie na ulicy i dziękujące za to co robię, bo czasami sam oglądam swoje filmiki i poprawiają mi humor. Myślę, że w dzisiejszych czasach liczy się pieniądz, a dla mnie najważniejszy jest czyjś uśmiech - mówił w wywiadzie eska.pl Pęciak.

Niestety jego gwiazda już zgasła na zawsze.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura