Chorzów, 06.04.2024. Pikarz Ruchu Chorzów Szymon Szymański (P) i Kamil Zapolnik (L) z Puszczy Niepołomice podczas meczu Ekstraklasy, 6 bm. (gj) PAP/Jarek Praszkiewicz
Chorzów, 06.04.2024. Pikarz Ruchu Chorzów Szymon Szymański (P) i Kamil Zapolnik (L) z Puszczy Niepołomice podczas meczu Ekstraklasy, 6 bm. (gj) PAP/Jarek Praszkiewicz

Zero z przodu, zero z tyłu. Ruch z Puszczą podzieliły się punktami

Redakcja Redakcja Ekstraklasa Obserwuj temat Obserwuj notkę 0
Bezbramkowym remisem zakończył się mecz dwóch beniaminków walczących o utrzymanie w ekstraklasie. Przed tym spotkaniem zarówno Ruch jak i Puszcza były w strefie spadkowej, tyle, że przedostatni w tabeli „Niebiescy” mieli stratę sześciu punktów do sobotniego rywala. I spotkanie na Stadionie Śląskim niczego się w tej materii nie zmieniło.

Ruch Chorzów - Puszcza Niepołomice. Szykuje się walka o utrzymanie do końca sezonu

Stawka rywalizacji była duża, jednak pierwsza połowa nie przyniosła wielu emocji. Częściej atakowali gospodarze, co jednak nie przekładało się na zagrożenie bramki rywali.

Jedynie po niecelnym strzale głową Daniela Szczepana i obronionym przez bramkarza uderzeniu Adama Vlkanovy z ostrego kąta kibice z Niepołomic obecni na trybunach mogli się zaniepokoić.

Ekipa trenera Tomasza Tułacza odpowiedziała próbą Artura Craciuna, z którą poradził sobie Dante Stipica.

Doping 16 tysięcy Chorzowian nie wystarczył. Ruch i Puszcza bez goli

Po przerwie tempo gry wzrosło. Nadal aktywniejsi w ofensywie byli chorzowianie, ale golem mogła się zakończyć szybka kontra Puszczy, kiedy Patryk Stępiński w polu karnym w ostatniej chwili zablokował Lee Jin-Hyuna.

Naprawdę „gorąco” w polu karnym Ruchu było w 64. minucie, kiedy po strzale głową Craciuna piłka odbiła się od poprzeczki. Ruch atakował, dopingowany przez 16 tysięcy swoich kibiców. Goście momentami byli zamknięci w okolicach swojego pola karnego, ale drużynie trenera Janusza Niedźwiedzia brakowało dobrego wykończenia akcji.

W 82. minucie Robert Dadok, ustawiony kilka metrów od bramki gości, strzelił wysoko nad poprzeczką. To nie był koniec pecha zawodnika Ruchu. W siódmej doliczonej minucie wyleciał z boiska za uderzenie przeciwnika łokciem, a po chwili sędzia zagwizdał po raz ostatni.

Ruch Chorzów - Puszcza Niepołomice. 

Ruch Chorzów - Puszcza Niepołomice 0:0

Żółta kartka - Ruch Chorzów: Juliusz Letniowski, Daniel Szczepan, Miłosz Kozak, Przemysław Szur, Patryk Stępiński. Puszcza Niepołomice: Bartłomiej Poczobut, Oliwier Zych. Czerwona kartka - Ruch Chorzów: Robert Dadok (90+7-faul).

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 16 352.

Ruch Chorzów: Dante Stipica - Robert Dadok, Patryk Stępiński (88. Przemysław Szur), Szymon Szymański, Josema - Patryk Sikora, Juliusz Letniowski (58. Filip Starzyński), Adam Vlkanova (58. Miłosz Kozak), Tomasz Wójtowicz (84. Łukasz Moneta) - Soma Novothny, Daniel Szczepan (84. Michał Feliks).

Puszcza Niepołomice: Oliwier Zych - Piotr Mroziński (46. Ioan-Calin Revenco), Artur Craciun, Roman Jakuba, Michał Koj - Hubert Tomalski, Jakub Serafin (75. Jakub Bartosz), Wojciech Hajda (65. Michał Walski), Bartłomiej Poczobut (58. Konrad Stępień), Lee Jin-hyun (65. Jordan Majchrzak) - Kamil Zapolnik.

na zdjęciu: Chorzów, 06.04.2024. Pikarz Ruchu Chorzów Szymon Szymański (P) i Kamil Zapolnik (L) z Puszczy Niepołomice podczas meczu Ekstraklasy, 6 bm. (gj) PAP/Jarek Praszkiewicz


Komentarze

Inne tematy w dziale Sport