Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Paweł Supernak
Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Paweł Supernak

Fałszywa depesza PAP o mobilizacji w Polsce. Kaczyński uderza w rząd

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 91
Jarosław Kaczyński w piątek zdecydował się na medialne oświadczenie na temat nieprawdziwej informacji PAP o rzekomej mobilizacji 200 tys. rezerwistów i wysłania ich na Ukrainę. „instytucje o charakterze informacyjnym, a który został zdemolowany w sposób nieodpowiedzialny i całkowicie bezprawny przez obecną władzę” - prezes PiS.

Fałszywa depesza PAP o mobilizacji w Polsce. Prezes PiS uderza w rząd

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w trakcie brefingu prasowego odniósł się do piątkowej sytuacji związanej z podanej przez PAP nieprawdziwej informacji o rzekomym zarządzeniu przez premiera Tuska mobilizacji 2000 tys. rezerwistów, którzy mieliby zostać wysłani na Ukrainę.


– Mamy do czynienia z nowymi wydarzeniami. Pierwsza sprawa, bardzo niepokojąca, to depesza PAP o tym, że 200 tys. mężczyzn ma być zmobilizowanych i wysłanych na Ukrainę. Rzecz tak nieprawdopodobna, że każda poważna instytucja jak PAP, powinna ją bardzo dokładnie zweryfikować — powiedział lider największej w Polsce opozycyjnej partii.


Prezes PiS powiedział także, że Donald Tusk powinien przeprosić polskich pograniczników za kalumnie pod ich adresem, jakie wylewały się przez długi czas ze strony ludzi obecnej władzy.


"Instytucje informacyjne zostały zdemolowane przez obecną władzę"

Kaczyński dodał: „Być może, że jest to fejk zrobiony przez jakieś grupy wrogie Polsce, najprawdopodobniej rosyjskie czy białoruskie, ale jest pytanie o cały mechanizm państwowy, który obejmuje także instytucje o charakterze informacyjnym, a który został zdemolowany w sposób nieodpowiedzialny i całkowicie bezprawny przez obecną władzę”.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego „ta sytuacja powinna stać się przedmiotem badania specjalnej komisji śledczej”.

– Ta władza powołuje ciągle coraz to nowe komisje, a proponuję, by powstała kolejna, bo tę sprawę trzeba na poważnie wyjaśnić. Tu chciano najwyraźniej przestraszyć polskie społeczeństwo i być może w jakiejś mierze się to udało, bo nie wszyscy dokładnie obserwują to, co dzieje się w mediach – mówił polityk.


Kaczyński: To rozbijanie naszego państwa

Na uwagę jednej z reporterek, obecnych na brefingu, że to nie dziennikarze PAP zredagowali i opublikowali fake'ową depeszę, Kaczyński odpowiedział jasno:

„Bardzo mi przykro, ale nie mogę przyjąć tego rodzaju wyjaśnienia. Bo PAP ma być poważną instytucją, a z tego wynika, że jest całkowicie niepoważną, co zresztą po tych zmianach, które nastąpiły, po tym bezprawiu, jest łatwe do wyobrażenia sobie. Mamy do czynienia po prostu z elementami bardzo już dzisiaj zaawansowanymi rozbijania naszego państwa i od strony gospodarczej, i od strony administracyjnej i to w moim przekonaniu (…) jest po prostu zaplanowane. Polska ma być mała i słaba, a rząd jest zewnętrzny, przede wszystkim niemiecki”.

Władze PAP reagują na słowa prezesa PiS

"Stanowczo przeciwstawiamy się sugestiom, przypisującym nadanie nieprawdziwych treści pracownikom Agencji" - podkreślili we wspólnym oświadczeniu dotyczącym ataku hakerskiego na Polską Agencję Prasową likwidator PAP Marek Błoński oraz redaktor naczelny PAP Wojciech Tumidalski. Poinformowali też, że wszelkie informacje techniczne, niezbędne do wyjaśnienia charakteru tego groźnego incydentu, są przekazywane właściwym służbom; Agencja pracuje nad wzmocnieniem zabezpieczeń, chroniących systemy i serwisy.

KW

Źródło zdjęcia: Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Paweł Supernak

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj91 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura