Fot. Facebook.com
Fot. Facebook.com

Oskar Szafarowicz triumfuje przed komisją UW. Daria Brzezicka: To nie koniec

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 102
Zamieszanie wokół młodego działacza PiS Oskara Szafarowicza. Mało brakowało, a wyleciałby on z uczelni za wpis o nieżyjącym synu posłanki PO Magdaleny Filiks. Niespodziewanie jednak stanęła za nim Komisja Odwoławcza UW. Daria Brzezicka, która była zaangażowana w próbę odsunięcia go od uczelni, zapewnia, że to jeszcze nie koniec.

Szafarowicz był krytykowany za swoje wypowiedzi

Po śmierci nastolatka na Oskara Szafarowicza spadła krytyka ze strony dziennikarzy, polityków i studentów Uniwersytetu Warszawskiego.

Szafarowicz, student prawa na Uniwersytecie Warszawskim, po śmierci syna Magdaleny Filiks powtórzył na X (wówczas - Twitter) dane pozwalające zidentyfikować syna posłanki PO, a ich matce zarzucił, że „milczy od ponad roku, stawiając karierę partyjną ponad dobrem dzieci”, a do tego milczenia została „zmuszona przez władze PO”.

Działacz młodzieżówki PiS usunął wpisy – ale i tak utworzono i przekazano władzom uczelni petycję o jego usunięcie z Uniwersytetu Warszawskiego. Podpisało ją znacznie ponad 20 tys. osób.

Szafarowicz rozpoznawalność zyskał w sierpniu 2022 roku, gdy razem z dwójką znajomych założyli konta "Okiem Młodych" na TikToku i Twitterze. Trójka inicjatorów projektu działała wcześniej wspólnie w utworzonej przy Ministerstwie Sprawiedliwości Młodzieżowej Radzie Sprawiedliwości.

We listopadzie 2023 roku komisja dyscyplinarna Uniwersytetu Warszawskiego zdecydowała o ukaraniu Oskara Szafarowicza, studenta tej uczelni. To finał sprawy, w której kilkadziesiąt tysięcy osób żądało usunięcia członka Forum Młodych PiS z uczelni za wpisy twitterowe o synu posłanki Magdaleny Filiks.

Więcej przeczytasz o tym tutaj:


Szafarowicz triumfuje. Komisja Odwoławcza wzięła go w obronę

Wydawało się, że czas Szafarowicza na UW jest już policzony. Młody działacz złożył jednak odwołanie od decyzji komisji dyscyplinarnej, a w czwartek Szafarowicz poinformował w swoich mediach społecznościowych, że jego sprzeciw został uznany za zasadny przez organ odwoławczy.

- Półtora roku koszmarnego stanu szargania mojego wizerunku publicznego, systemowego hejtu i opluwania ze strony środowisk lewicowo-liberalnych, mnożenia kalumni, mających wyeliminować mnie z życia publicznego, wyrzucić z uczelni, zakończyć moją świeżą karierę polityczną (...) Komisja Odwoławcza w całości UNIEWINNIŁA mnie od stawianych zarzutów! - napisał członek młodzieżówki PiS

Daria Brzezicka: To jeszcze nie koniec

Na wpis Szafarowicza zareagowała Daria Brzezicka. Jest ona prywatnie partnerką byłego polityka KO Jacka Protasiewicza, studiuje na UW i mocno angażowała się w próbę ukarania działacza PiS. Młoda kobieta nie ukrywa, że jest rozczarowana najnowszą decyzją uczelni.

"Najlepsza uczelnia w Polsce, Uniwersytet Warszawski, nie widzi problemu ze szczuciem na dziecko. Jednak ja widzę. To nie koniec" - stwierdziła na portalu X.

Brzezicka dodała informację, że "o uniewinnieniu Szafarowicza nie zdecydowała ocena jego czynu (Komisja Odwoławcza podziela opinię, że uchybił on godności studenta swoimi wpisami), ale błędy proceduralne Komisji Dyscyplinarnej". - To wiele zmienia, a hejterom, którzy kłamliwie twierdzili, że moje zarzuty były chybione - obiecuję: ja tego nie odpuszczę - zapowiedziała studentka.

- Zrobię co w mojej mocy żeby sięgnęła go sprawiedliwość. Nie w ten sposób, to w inny - obiecuje Brzezicka.

MB

Fot. Oskar Szafarowicz. Źródło: Facebook.com

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj102 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (102)

Inne tematy w dziale Polityka