Rząd zapowiada kolejne ograniczenia w sprzedaży produktów z nikotyną. Tym razem chodzi nie tylko o e-papierosy i saszetki, ale też o bezpieczniejsze alternatywy: gumy do żucia, plastry i spraye nikotynowe. Eksperci ostrzegają, że może to oznaczać koniec dostępnej terapii zastępczej i pozostawienie palaczy bez realnej drogi wyjścia z nałogu.
Sejm za zakazem sprzedaży e-papierosów nieletnim
W środę sejmowa Komisja Zdrowia jednogłośnie poparła projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu. Zakłada on zakaz sprzedaży wszystkich e-papierosów – także tych bez nikotyny – osobom poniżej 18. roku życia.
Za projektem bez poprawek głosowało 31 posłów, nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Nowe przepisy mają wejść w życie przed wakacjami.
Zakazana ma zostać także sprzedaż woreczków nikotynowych osobom nieletnim, a także ich sprzedaż przez internet oraz reklama. Używanie e-papierosów beznikotynowych ma być zabronione w przestrzeni publicznej – tak samo jak tych z nikotyną.
W planach nowe restrykcje: również dla gum, sprayów i plastrów
Największe emocje budzą jednak zapowiedzi kolejnych działań rządu. Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny poinformował w trakcie posiedzenia komisji, że już w maju do konsultacji trafi kolejny projekt zmian w ustawie tytoniowej:
– Projekt w maju trafi do konsultacji. – poinformował w środę wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny.
Nowelizacja ma objąć zakaz sprzedaży nowych produktów nikotynowych, w tym gum do żucia z nikotyną, sprayów, plastrów oraz innych form alternatywnej terapii, które do tej pory były dostępne bez recepty.
Choć szczegóły procedury nie są znane, wiadomo, że dopuszczenie takiego produktu do obrotu ma wymagać czasochłonnej procedury administracyjnej oraz wpisu na specjalną listę. Tylko największe koncerny farmaceutyczne będą w stanie sprostać takim wymaganiom.
Koniec dostępnej nikotynowej terapii zastępczej?
Gumy do żucia, saszetki, spraye czy plastry nikotynowe to popularne i uznane środki w nikotynowej terapii zastępczej (NTZ). Pozwalają zmniejszyć głód nikotynowy bez wdychania dymu lub pary i pomagają tysiącom osób w rzucaniu palenia.
Część z tych produktów już teraz przechodzi rejestrację jako leki, ale wiele jest dostępnych bez recepty – co pozwala na szybki i tani dostęp. Nowe regulacje mogą ten model całkowicie zlikwidować.
Eksperci ostrzegają, że bez dostępnych i tanich alternatyw osoby uzależnione zostaną z papierosami, a próby wyjścia z nałogu będą trudniejsze niż kiedykolwiek.
Polska bez strategii, działania chaotyczne
Polska nie posiada krajowej strategii walki z uzależnieniem od nikotyny ani planu redukcji szkód. Od miesięcy działania Ministerstwa Zdrowia są chaotyczne: nagłe zmiany akcyzy, zapowiedzi zakazów, brak przewidywalności i spójności.
Wprowadzenie rygorystycznej ścieżki dopuszczającej nowe produkty oznacza, że mniejsze firmy nie będą w stanie wejść na rynek. W praktyce lecznicze gumy, spraye i plastry zostaną zmonopolizowane przez wielkie koncerny, a cena oraz dostępność dla przeciętnego użytkownika może się drastycznie pogorszyć.
red.
Fot: Posiedzenie komisji zdrowia, screen Youtube, archiwum
Inne tematy w dziale Rozmaitości
