John Godson, niegdyś popularny polityk PO, wyjawił, że 1 czerwca zagłosuje na Rafała Trzaskowskiego. Deklaracja wywołała zdziwienie u wielu internautów, bo były poseł nie jest zwolennikiem m.in. aborcji i in vitro. - Rafał Trzaskowski może nie podzielać moich konserwatywnych poglądów, ale wierzę, że będzie znacznie lepszym Prezydentem niż jego przeciwnik - tłumaczy Godson.
Godson wywołał poruszenie w sieci
- Rafał nie jest kandydatem z moich marzeń. Jestem konserwatywny, prawicowy - oznajmił ostatnio na filmiku w mediach społecznościowych John Godson, pierwszy ciemnoskóry poseł na Sejm RP. - Analizując to, co się dzieje, uważam, że (Rafał Trzaskowski - przyp. red.) byłby najlepszym rozwiązaniem - wskazał polityk.
Deklaracja Godsona wywołała poruszenie, bo internauci wypomnieli mu brak konsekwencji. Godson ostrzegał kilka miesięcy temu przed paktem migracyjnym. Uznaje się go za konserwatywnego polityka, przeciwnika aborcji czy in vitro. Okazuje się jednak, że Godson nie zmienił poglądów.
Godson: nie zgadzam się z Trzaskowskim, ale...
- Wielu chrześcijan skrytykowało moje poparcie dla Rafała Trzaskowskiego. Wielu oskarżyło mnie o wspieranie zabijania nienarodzonych dzieci. Pozwólcie, że jasno to wyjaśnię. Oto w co wierzę – i to się nie zmienia - napisał.
- Jeśli chodzi o związki jednopłciowe – jestem przeciwny zrównywaniu ich z małżeństwem. Jednak popieram bardziej humanitarne rozwiązania, które umożliwią takim partnerom np. odwiedziny w szpitalu w czasie choroby oraz uregulowanie kwestii dziedziczenia. Ale zrównanie takich związków z małżeństwem – dla mnie to NIE - zaznaczył.
Aborcje? Nieco łagodniejsza, niż obecnie, ale bardziej zaostrzona, niż w kompromisie do 2020 roku. - Jeśli chodzi o aborcję, popieram powrót do tzw. kompromisu aborcyjnego, który dopuszcza ją w trzech przypadkach:
1. Nieuleczalna choroba płodu (z wyłączeniem zespołu Downa)
2. Ciąża będąca wynikiem gwałtu
3. Zagrożenie życia matki - oświadczył Godson, dodając, że jest przeciwnikiem aborcji na życzenie.
Jak ocenił, przy wyborze prezydenta kieruje się przesłankami takimi, jak charakter, kompetencje i zdolności. Z kalkulacji wyszło mu, że lepszy od Karola Nawrockiego będzie Rafał Trzaskowski.
- Rafał Trzaskowski może nie podzielać moich konserwatywnych poglądów, ale wierzę, że będzie znacznie lepszym Prezydentem niż jego przeciwnik. Pragnę zaapelować do wszystkich – możemy mieć odmienne opinie, ale nauczmy się różnić z szacunkiem. Nawet w rodzinie mogą istnieć różnice zdań, jednak wyrażane są one z szacunkiem – a mimo to pozostają rodziną - zakończył.
Fot. John Godson/Rafał Trzaskowski/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Polityka
