Szef sztabu kampanii Nawrockiego: albo rząd będzie współpracował albo padnie

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 47
Paweł Szefernaker był gościem "Graffiti" w Polsat News, gdzie omawiał wynik wyborczy Karola Nawrockiego. Szef sztabu zwycięzcy wyborów ostrzegał premiera Donalda Tuska i jego ministrów, że nie mogą ignorować przyszłego prezydenta, gdyż skończy się to upadkiem rządu.

Szef sztabu Karola Nawrockiego ostro ocenił działania obecnego obozu rządzącego w minionej kampanii wyborczej. Jego zdaniem cała rozgrywka o prezydenturę była wymierzona w jednego człowieka i opierała się na instrumentalnym wykorzystaniu instytucji państwowych - od służb specjalnych po media publiczne. 

– Cały aparat państwa był skierowany przeciwko Karolowi Nawrockiemu. Mimo to, nasz kandydat wytrwał i nie dał się zniszczyć – mówił Paweł Szefernaker w Polsat News. Przypomniał także, że kampania była podzielona na pięć etapów i mimo licznych „pożarów wyborczych”, plan udało się zrealizować. 


"Albo będą współpracować, albo te rządy się skończą"

W końcowej części rozmowy Szefernaker ostrzegł rządzących, że nowa prezydentura może wymusić zmianę ich postawy. – Przez ostatni rok ci ludzie, którzy dzisiaj rządzą, byli przekonani, że skoro prezydent Andrzej Duda skończy kadencję, to będą mogli ignorować na każdym kroku prezydenta. Teraz, przy rekordowej frekwencji, Karol Nawrocki ma bardzo silny mandat – podkreślił. – Albo będą współpracować z Karolem Nawrockim, albo po prostu skończą się te rządy – zaznaczył polityk PiS.  

Przełom? Debata w Końskich

Paweł Szefernaker zdradził również szczegóły strategii kampanijnej oraz momentu przełomowego – debaty organizowanej przez KO w Końskich. Jak ocenił, to właśnie wtedy kandydatura Nawrockiego przebiła się do mediów.

– Najpierw Nawrocki wezwał Trzaskowskiego do debaty, a po 13 dniach kandydat KO ją przyjął. Wtedy w trzech telewizjach Karol Nawrocki miał trzy godziny, żeby pokazać, jaki jest jego prawdziwy obraz – wyjaśnił Szefernaker, oceniając, że moment ten odegrał kluczową rolę w odbudowie wizerunku kandydata popieranego przez PiS.  

Szefernaker: Kurskiego nie będzie w kancelarii Nawrockiego

W programie "Graffiti" redaktor Marcin Fijołek zapytał Szefernakera również o obecność Jacka Kurskiego podczas wieczoru wyborczego Karola Nawrockiego. Choć były prezes TVP pojawił się w otoczeniu prezesa IPN, to według szefa sztabu nie oznacza to jego powrotu do mediów publicznych.

– To, co pisał Nawrocki w kampanii, jest aktualne. Sprawa jest zamknięta – zapewnił Szefernaker. Jak wspomniał, wypowiedzi Kurskiego o powrocie do TVP zostały "wyrwane z kontekstu", ale sam kandydat musiał na nie zdecydowanie zareagować. Według oficjalnych wyników wyborów, podanych przez PKW, Karol Nawrocki uzyskał 50,89 proc. głosów w drugiej turze.  

 

Fot. Paweł Szefernaker/PAP

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj47 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (47)

Inne tematy w dziale Polityka