na zdjęciu: składanie protestów wyborczych w siedzibie Sądu Najwyższego w Warszawie, fot. PAP/Tomasz Gzell
na zdjęciu: składanie protestów wyborczych w siedzibie Sądu Najwyższego w Warszawie, fot. PAP/Tomasz Gzell

Batalia o przeliczenie głosów. Jest oficjalny termin rozpoznania protestów

Redakcja Redakcja Newsy do 18 Obserwuj temat Obserwuj notkę 53
Do Sądu Najwyższego wpłynęło już nawet 50 tys. protestów wyborczych dotyczących ważności wyboru prezydenta. Prokurator Generalny Adam Bodnar zajął stanowisko w 111 z 172 przesłanych mu przez SN protestach. W jednej ze spraw wniósł o ponowne przeliczenie głosów w komisji w Biszczy, wskazując na konieczność weryfikacji wyników. W artykule znajdziesz podsumowanie najważniejszych informacji z kraju i świata.

SN rozpatruje tysiące protestów wyborczych. Bodnar i Tusk chcą przeliczeń

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już nawet 50 tys. protestów wyborczych dotyczących ważności wyboru prezydenta. Prokurator Generalny Adam Bodnar zajął stanowisko w 111 z 172 przesłanych mu przez SN protestach. W jednej ze spraw wniósł o ponowne przeliczenie głosów w komisji w Biszczy, wskazując na konieczność weryfikacji wyników.

SN planuje 27 czerwca dwa jawne posiedzenia w sprawach, gdzie już zlecono oględziny kart wyborczych. Chodzi m.in. o komisje z Krakowa, Mińska Mazowieckiego, Bielska-Białej i Grudziądza, w których mogło dojść do pomyłek i błędnego przypisania głosów. W Bielsku-Białej w jednej komisji głosy Trzaskowskiego przypisano Nawrockiemu, w innej – 160 głosów na Trzaskowskiego błędnie znalazło się w pakiecie głosów przypisanych konkurentowi.

Premier Donald Tusk poparł postulaty przeliczeń wszędzie tam, gdzie pojawiły się wątpliwości – nawet jeśli dotyczyłoby to 15 tys. komisji. Zaapelował, by każdy uzasadniony protest trafiał do prokuratury, która ma sprawdzać nieprawidłowości. Jednocześnie premier skrytykował Izbę Kontroli Nadzwyczajnej SN, która ma rozstrzygać o ważności wyborów, jako organ nielegalny i wezwał prezydenta Andrzeja Dudę do wycofania weta wobec ustawy zmieniającej skład sądu orzekającego.


UE zatwierdziła zmiany w KPO. Polska utworzy Fundusz Bezpieczeństwa

Rada UE zaakceptowała rewizję polskiego KPO, umożliwiając utworzenie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności. Polska jako pierwszy kraj we Wspólnocie przeznaczy środki unijne na inwestycje w obronność – w tym 26 mld zł na schrony, przemysł zbrojeniowy i infrastrukturę strategiczną.

Rewizja KPO obejmuje też wsparcie dla małych firm w postaci gwarancji kredytowych, dofinansowanie do wymiany tachografów i wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy. Już po wakacjach ma ruszyć czwarta rewizja planu.


Izba Gmin przegłosowała ustawę o wspomaganym umieraniu

Izba Gmin w Wielkiej Brytanii zatwierdziła ustawę legalizującą wspomagane umieranie dla śmiertelnie chorych osób w Anglii i Walii. Za ustawą głosowało 314 posłów, przeciw było 291. Projekt trafi teraz do Izby Lordów.

Zgodnie z zapisami, osoby chore terminalnie, których prognozowana długość życia nie przekracza sześciu miesięcy, mogłyby samodzielnie przyjąć lek powodujący śmierć, jeśli spełnią określone warunki i decyzja zostanie potwierdzona przez dwóch lekarzy.


„Le Monde”: Gavin Newsom może być kandydatem Demokratów w 2028 r.

Francuski dziennik „Le Monde” ocenił, że Gavin Newsom, gubernator Kalifornii, wyrasta na poważnego kandydata Demokratów w wyborach prezydenckich w 2028 roku. Jego popularność wzrosła po konflikcie z Donaldem Trumpem, m.in. po pozwaniu byłego prezydenta za wysłanie Gwardii Narodowej do Los Angeles.

Newsom zyskał uznanie m.in. za publiczne wystąpienia i sprawność komunikacyjną. Jego nagranie na YouTube z krytyką Trumpa obejrzały 3 mln widzów. „Gavin rozpoczął już swoją kampanię 2028” – ocenił były doradca Trumpa Steve Bannon.


„NYT”: Izrael czeka na decyzję Trumpa w sprawie ataku na Iran

Według „New York Timesa”, Izrael znalazł się w strategicznym potrzasku, czekając na decyzję Donalda Trumpa ws. ewentualnego wsparcia militarnego USA przeciwko Iranowi. Izrael liczył na amerykańskie bombowce, które mogłyby zniszczyć ukryte pod ziemią zakłady wzbogacania uranu w Fordo.

Tymczasem opóźnienie decyzji Trumpa zmusza izraelską armię do nadmiernego zużycia zasobów i zwiększa ryzyko ataków na cele cywilne. Izrael rozważa kontynuację uderzeń, choć samodzielny atak na Fordo może nie przynieść oczekiwanych rezultatów.


na zdjęciu: składanie protestów wyborczych w siedzibie Sądu Najwyższego w Warszawie, fot. PAP/Tomasz Gzell

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj53 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (53)

Inne tematy w dziale Polityka