Nalot na siatkę hakerów. Wpadł szczególnie uciążliwy cyberprzestępca

Redakcja Redakcja Cyberbezpieczeństwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 12
Policjanci Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości zatrzymali siedem osób podejrzanych o wywołanie setek fałszywych alarmów bombowych w całej Polsce. Ataki dotyczyły ponad 1500 obiektów, w tym szkół, szpitali, urzędów, lotnisk, związków wyznaniowych oraz instytucji państwowych. Śledczy ustalili, że sprawcy nie tylko rozsyłali fałszywe informacje o podłożonych ładunkach, lecz także kierowali groźby do osób publicznych, wykorzystywali cudze dane, a nawet wysyłali niechciane zamówienia na adresy swoich ofiar. Niebezpiecznik pisze, że policja w Poznaniu schwytała szczególnie uciążliwego cyberprzestępcę o nicku marcinnowak2080.

Dręczyli dyrektorów szkół, polityków i instytucje 

Kilka lat temu, w czasie egzaminów maturalnych, szkoły w całej Polsce zaczęły otrzymywać maile o rzekomych bombach. Ewakuacje, wezwania pirotechników i wielogodzinne przeszukania powtarzały się niemal codziennie – i nie dotyczyły wyłącznie placówek edukacyjnych.

Zawiadomienia trafiły także do prezydentów miast, polityków, Kancelarii Prezydenta, służb, szpitali i urzędów. Łącznie fałszywe komunikaty trafiły do ponad 1500 podmiotów. Po kilkuletnim śledztwie CBZC doprowadziło do zatrzymania siedmiu osób powiązanych z tą działalnością. Wśród dowodów zabezpieczono m.in. komputery z setkami gotowych do wysyłki zgłoszeń oraz folder "szkoły”, powiązany z alarmami z okresu matur. Służby wskazują, że był to jeden z najbardziej rozbudowanych i uciążliwych procederów cyberprzestępczych ostatnich lat.  


Uciążliwi dla ludzi i niebezpieczni

Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości z Poznania, Bydgoszczy, Katowic i Kielc przeprowadziły równoległe działania, które doprowadziły do ujęcia podejrzanych w kilku województwach.

Zatrzymany przez CBZC w Katowicach młody mężczyzna miał wysyłać fałszywe zgłoszenia o bombach do służb, kierować groźby karalne, posiadać materiały pedofilskie oraz nękać osoby poprzez wysyłanie im niechcianego jedzenia i przesyłek. Śledczy ustalili, że dwa lata temu zatrzymano go także w Bielsku-Białej w sprawie alarmów bombowych w szkole – miał działać z zemsty za przegraną z uczniem.

18- i 20-latek zatrzymani w Kielcach odpowiadają za co najmniej 100 alarmów w 60 lokalizacjach oraz kierowanie gróźb karalnych. Nakłaniali też nieletnich do rozsyłania fałszywych zgłoszeń. Służby ustaliły trzech małoletnich, którzy – zgodnie z instrukcjami – rozsyłali alarmy. Odpowiedzą przed sądem rodzinnym.

Zatrzymani w Bydgoszczy natomiast wysłali 40 wiadomości e-mail do ponad 500 adresatów, m.in. prokuratur, szkołom i służbom specjalnym. Wobec jednego z nich zastosowano tymczasowy areszt. Ten sprawca również wysyłał swoim ofiarom niechciane jedzenie. 


"Marcinnowak2080”, czyli "polski bomber”

Najbardziej znane zatrzymanie dotyczy młodego mężczyzny poszukiwanego od czterech lat. Ujęli go funkcjonariusze od cyberprzestępczości z Poznania.

Jak opisuje portal Niebezpiecznik: "marcinnowak2080, czyli podszywacz, który od 4 lat uprzykrzał życie wielu Polakom, a zwłaszcza ludziom z branży cyberbezpieczeństwa, w tym mnie osobiście, został zatrzymany przez poznańskich policjantów z CBZC. Szczere gratulacje i dla nich i dla prokuratorów oraz wielu osób z kilku innych służb i organizacji, które od lat prowadziły tysiące (!) postępowań i szereg innych działań, aby ująć tego właśnie "polskiego bombera".

Według ustaleń,prawdziwe dane podejrzanego to Mikołaj R. Jest on 21-latkiem z Białegostoku. Część przestępstw popełnił jako nieletni, stosował spoofing telefoniczny i mailowy, zakładał konta e-mail z danymi innych osób, wysyłał groźby, zgłoszenia o rzekomych zabójstwach i pożarach, rozsyłał fałszywe alarmy bombowe m.in. do lotnisk, mediów, związków wyznaniowych. Mimo maskowania swojej tożsamości, przechwalał się swoimi działaniami w Internecie. I w końcu wpadł.   


Fot. Policja 

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj12 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Technologie