Kukiz: Ty pisowska k... powiedziałem w kierunku stacji. Przegiąłem

- Ty pisowska k... - miał - według niezależnej.pl - powiedzieć Paweł Kukiz do prowadzącej wywiad w Telewizji Republika, Katarzyny Gójskiej-Hejke. Rozmowa była dynamiczna, dziennikarka dopytywała muzyka o finansowanie partii politycznych czy sprawy zagraniczne. - Nie zgadzam się na publikację tego programu i to jest cała filozofia - rzucił na koniec rozmowy Kukiz i wyszedł ze studia.

Kukiz w Telewizji Republika

Teraz były kandydat na prezydenta w rozmowie z wp.pl tłumaczy swoje zachowanie: - Stało się. Przegiąłem, wiem. Jestem potwornie zmęczony ciągłymi wyjazdami, promowaniem referendum, atakami systemu. Potwornie - powiedział.

Kukiz dodaje, że słowa brzmiały "PiS-owskie k...y" i nie odnosiły się do dziennikarki, ale do stacji, która "szykuje się do zajęcia miejsca po TVN24".

Zarzuty pod adresem Kukiza

W trakcie wywiadu, Gójska-Hejke dopytywała muzyka o pomysł finansowania partii politycznych z datków czy słowa krytyki pod adresem prezydenta Andrzeja Dudy o "mieszaniu się w konflikt rosyjsko-ukraiński". Paweł Kukiz w pewnym momencie rozmowy nie wytrzymał i stwierdził, że lepiej mu się rozmawia z Moniką Olejnik.

Zarzucił PiS, że jeden z byłych funkcjonariuszy SB nowelizował prawo, ale dopytywany przez dziennikarkę o nazwiska esbeków, z którymi utrzymuje kontakt, przyznał zaskoczony, że są to jego "informatorzy".

Kukiz stwierdził, że w sprawach zagranicznych priorytetem jest teraz obrona polskiej ziemi przed masowym wykupem cudzoziemców, a nie wewnętrzne sprawy Ukrainy. - Pan prezydent chce wejść z arbitrażem między Ukrainą a Rosją. To jakiś absurd - mówił. - A gdzie Pan tak przeczytał, bo ja słyszałam słowa prezydenta i nic takiego nie padło? - dopytywała Gójska-Hejke. - Z Internetu - uciął Kukiz, nie podając szczegółów.

Po chwili wyszedł ze studia Telewizji Republika, nie godząc się na publikację wywiadu. Stacja uznała, że opublikuje wywiad bez montażu i zgody muzyka.

Głośny wywiad z Pawłem Kukizem: