Ból głowy, osłabienie, nudności, biegunka - to najczęstsze objawy kaca, czyli złego samopoczucia po spożyciu alkoholu. Jakie są najskuteczniejsze sposoby na poradzenie sobie z tym stanem?
Blisko 23% osób spożywających napoje wyskokowe nie doświadcza objawów kaca, nawet po upiciu się. Pozostali często skarżą się na złe samopoczucie, które pojawia się już po kilku godzinach od przyjęcia pierwszych dawek alkoholu. Nie istnieje skuteczny sposób leczenia, ani przeciwdziałania kacowi. Można jednak złagodzić jego objawy.
Do najczęstszych dolegliwości związanych ze spożyciem nadmiaru alkoholu zalicza się ból głowy, światłowstręt, pragnienie, nudności, nadwrażliwość na hałas, uczucie osłabienia i rozbicia, problemy z koncentracją, rozdrażnienie. Zdarzają się także biegunki, napady depresyjne, dreszcze oraz zaburzenia snu i apetytu.
Zdaniem specjalistów, kac może być spowodowany spadkiem stężenia glukozy we krwi, odwodnieniem, niedoborem glutaminy, witaminy B12 oraz zatruciem aldehydem octowym. Wielu badaczy zwraca uwagę, że duże problemy rodzi także obecność metanolu w trunkach.
Jeśli nie wylewamy za kołnierz, powinniśmy pamiętać o dwóch zasadach. Nasz układ trawienny musi być przygotowany na spoyzcie alkoholu, a organizm dobrze nawodniony. Nie jest przy tym prawdą, że tłuszcz i tłuste posiłki chronią przed kacem. Mogą jedynie opóźnić stan upojenia alkoholowego. Co ciekawe, koreańscy naukowcy polecają jedzenie szparagów, które według ich badań, wspierają działanie enzymów rozkładających alkohol.
W czasie imprezy, poza umiarem, powinniśmy uważać na to, co pijemy. Zwłaszcza na kolorowe specjały, takie jak wino, piwo, rum, bourbon, koniak, brandy, whisky czy gin. Obok nich również drinki, koktajle i likiery. Wiele z nich zawiera stosunkowo wysoką zawartość metanolu, który choć nie zrobi nam krzywdy, to jednak zdecydowanie uprzykrzy pobudkę. Najlepszym wyborem będzie czysta wódka i spirytus. Alkohol należy spożywać stopniowo, bez pośpiechu. Nie warto pić go przez słomkę, ani zbyt długo trzymać w ustach - piąta część etanolu, który pijemy, wchłania się w jamie ustnej. Należy również pamiętać, że schłodzony alkohol działa wolniej i może nas oszukać.
W miarę możliwości starajmy się nie popijać kawy. Nie dość, że znosi narastające znużenie, to dodatkowo może tłumić sygnały naszego organizmu, dzięki którym zwykle ograniczamy tempo przyjmowania kolejnych dawek. Dużo lepsza, a wręcz wskazana jest niegazowana woda mineralna. Warto także odpuścić sobie napoje gazowane, które sprzyjają wchłanianiu etanolu i obciążają żołądek.
W miarę możliwości unikajmy częstych toastów. Dobrze jest odczekać przynajmniej 20 minut. W tym czasie warto zjeść coś lekkostrawnego, by podnieść poziom glukozy we krwi. Słone przekąski to kiepski pomysł. Sól podnosi ciśnienie krwi i sprzyja jej odwodnieniu. Oprócz tego, dobrze zrobi nam świeże powietrze.
Po raucie, jeszcze przed snem, wypijmy dużą ilość - najlepiej litr - wody mineralnej lub świeżego soku. Wspomnijmy, że na kaca bardziej narażone są kobiety i palacze. Nie jest przy tym prawdą, że tylko nadmierne picie wywołuje syndrom dnia następnego.
(WA)
Inne tematy w dziale Rozmaitości