Ropociąg. Zdjęcie ilustracyjne. fot. Wikipedia
Ropociąg. Zdjęcie ilustracyjne. fot. Wikipedia

Wraca koncepcja rurociągu Odessa-Brody-Gdańsk

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Ukraina i Azerbejdżanu wznowią prace nad projektem budowy rurociągu Odessa-Brody-Gdańsk. Miałby on przesyłać azerską, a być może również kazachską ropę do polskich i ewentualnie niemieckich rafinerii.

To już kolejna taka deklaracja. Wcześniej, w 2014 roku, władze ukraińskie sygnalizowały, że chcą wrócić do projektu uruchomienia transportu ropy z Odessy przez Brody do Polski. Pod koniec 2015 roku gotowość wznowienia prac nad projektem wyraził też polski rząd.

Spotkanie prezydentów Ukrainy i Azerbejdżanu

- Bardzo poważnie omówiliśmy realizację projektu Odessa-Brody i wydaliśmy polecenie wznowienia tego projektu – powiedział w Baku po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew. Podkreślił, że Azerbejdżan dostarcza duże ilości ropy na rynek europejski, a ponadto jest też krajem tranzytowym dla zasobnych w ropę państw leżących na wschód od Morza Kaspijskiego.

Odessa-Brody-Gdańsk wraca po kilku latach

Koncepcja uruchomienia rurociągu transportującego ropę z Azerbejdżanu przez Ukrainę do Polski wraca po kilku latach zastoju. W okresie prezydentury Wiktora Janukowycza istniejący odcinek planowanego rurociągu między Odessą i Brodami był wykorzystywany do transportu rosyjskiej ropy w kierunku Odessy. Jej odbiorcą była Ukraina.

Do zmiany kierunku na transportu na pierwotnie planowany po raz pierwszy doszło w 2011, gdy Białoruś odebrała w Brodach ładunek surowca przeznaczony dla rafinerii w Mozyrzu. Zgodnie z pierwotnymi koncepcjami rurociąg miał być wykorzystywany do transportu ropy azerskiej z regionu Morza Kaspijskiego, a w dalszej perspektywie także kazachskiej w kierunku Polski.

Spółka MPR Sarmatia

W tym celu została w 2004 roku powołana spółka celowa Międzynarodowe Przedsiębiorstwo Rurociągowe Sarmatia, z udziałem państwowych firm z Polski i Ukrainy (PERN i Ukrtransnafta). Miała ona doprowadzić do wybudowania brakującego odcinka z Brodów na Ukrainie do Adamowa, gdzie łączyłby się on z przepompownią istniejącego już rurociągu Przyjaźń. To umożliwiałoby transport surowca do Płocka, Gdańska, a także dalej na zachód do rafinerii niemieckich. W 2007 roku do grona udziałowców MPR Sarmatia dołączyły państwowe firmy paliwowe z Azerbejdżanu (SOCAR), Gruzji (GOGC) i litewska Klaipedos Nafta.

Ropa z Azerbejdżanu dotrze do Polski

Władze MPR niedawno podjęły decyzję o aktualizacji studium wykonalności projektu. Według wcześniejszych założeń już począwszy od tego roku rurociąg miał przesyłać z Azerbejdżanu do Polski około 10 mln ton ropy rocznie, podczas gdy roczne zdolności przerobowe polskich rafinerii wynoszą ponad 25 mln to rocznie. Koszt niezbędnych do zrealizowania inwestycji, w tym budowy brakującego odcinka Brody-Adamowo szacowano na 2 mld zł.

na podst. PAP, Sarmatia
AB

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj5 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Gospodarka