Po hybrydowym Priusie i wodorowym Miraiu japoński koncern Toyota rozpoczyna prace nad samochodem elektrycznym.
Toyota - największy producent samochodów osobowych na świecie - dotychczas koncentrowała się na innych rozwiązaniach technologicznych, które miały ograniczyć emisję dwutlenku węgla lub całkowicie ją wyeliminować. Firma była pierwszym producentem samochodów, który wypuścił na rynek samochód z napędem hybrydowym. W 1997 roku rozpoczęła sprzedaż modelu Prius. Kolejnym krokiem było wprowadzenie w 2015 roku modelu Mirai napędzanego wprawdzie silnikiem elektrycznym, ale takim, w którym energia jest wytwarzana w wyniku spalania wodoru. W tym roku firma zapowiedziała, że kolejna wersja modelu Mirai trafi na rynek w 2019 roku.
2020 – letnie igrzyska w Tokio i premiera elektrycznej Toyoty
Japoński koncern przez lata pracował także nad modelem małego samochodu miejskiego z napędem elektrycznym o krótkim zasięgu, który miał być uzupełnieniem oferty samochodów z napędem hybrydowym i zasilanych wodorowymi ogniwami paliwowymi.
Firma nie deklaruje co prawda, że zamierza zrezygnować z silników hybrydowych i ogniw paliwowych, ale według analityków władze Toyoty postanowiły zasadniczo zmienić swoje dotychczasowe podejście do samochodów elektrycznych. Wynika to ze zmian na rynku - rosnącego zainteresowania samochodami z napędem elektrycznym zasilanym przez akumulatory.
Z pogłosek powielanych na portalach internetowych wynika, że nowy model Toyoty z silnikiem elektrycznym zasilanym akumulatorami może trafić na rynek w 2020 roku, tym samym, w którym w Tokio odbędą się letnie igrzyska olimpijskie.
- Zanim ogniwa paliwowe staną się realną alternatywą wobec samochodów elektrycznych upłynie jeszcze sporo czasu. Równolegle na rynku samochodów elektrycznych wiele będzie się działo – choćby w kwestii baterii – i Toyota musi w tym uczestniczyć – powiedział cytowany przez Reutersa analityk Chris Richter.
Toyota zakłada, że począwszy od 2050 roku będzie produkowała wyłącznie samochody, które w ogóle nie będą emitowały dwutlenku węgla.
AB
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Technologie