Wymiar sprawiedliwości nie ma ostatnio dobrej passy.
Wymiar sprawiedliwości nie ma ostatnio dobrej passy.

Znany sędzia okradł hipermarket. Wpadł na gorącym uczynku

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 75

Politycy PiS w ostatnich tygodniach często mówią o potrzebie reformy sądownictwa i zdemoralizowanych sędziach. Nie mogli liczyć na lepszy prezent w gorącej debacie, niż zachowanie sędziego Roberta Wróblewskiego, który okradł Media Markt we Wrocławiu.

Sędzia w Media Markt

Pracownik Sądu Apelacyjnego został przyłapany na gorącym uczynku, gdy wychodził w poniedziałek ze sklepu z pendrive'ami o łącznej wartości około 2 tys. złotych - ujawnił tabloid "Fakt". Jego zachowanie wzbudziło podejrzenia ochrony, która chciała przeszukać Roberta Wróblewskiego. Sędzia wtedy pokazał im legitymację, po czym oznajmił, że chroni go immunitet sędziowski. Ochroniarze Media Markt postanowili wezwać na pomoc policję.

Funkcjonariusze przeszukali podwładnego sędziego i jego samochód. Odnaleźli skradzione ze sklepu pendrive'y, a Wróblewski musiał pojechać na komisariat i zeznawać w prokuraturze. Sędziego Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu chroni immunitet, który może zostać uchylony przez sąd dyscyplinarny. Tylko wtedy prokuratura może postawić Wróblewskiemu jakiekolwiek zarzuty.

Kontrowersyjny wyrok Tulei

Ostatnio opinię publiczną zbulwersował wyrok innego sędziego, Igora Tulei, który przyznał bardzo wysokie odszkodowanie - ponad 260 tys. złotych - Ryszardowi Boguckiemu, oskarżonemu o zabójstwo gen. Marka Papały.

Bogucki to gangster, zamieszany w wyłudzenia i haracze od lat 90. W 2007 r. został skazany prawomocnie za zabójstwo jednego z największych polskich mafiosów, Andrzeja Kolikowskiego ps. "Pershing". W 2013 roku Bogucki został uniewinniony od zabójstwa komendanta głównego policji, Marka Papały. Zażądał 9 mln złotych odszkodowania za niesłuszne aresztowanie i oskarżenie.

Tuleya przyznał niższe odszkodowanie, a w uzasadnieniu stwierdził, że Bogucki był przetrzymywany w celi ze stalowymi kratami. Odniósł się również do bieżącej polityki, wskazując na łamanie praw konstytucyjnych. "To, że w dzisiejszych czasach nie jest ona w pełni respektowana nie oznacza, że sądy nie muszą w swoich orzeczeniach do niej sięgać" - orzekł Tuleya. Wyrok sędziego natychmiast podchwycili politycy PiS, według których niezbędne jest "oczyszczenie" środowiska sędziowskiego, przyznającego gangsterom absurdalnie wysokie odszkodowania.

Źródło: fakt24.pl

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka