Minister Elżbieta Rafalska kładzie kwiaty przed ministrem Janem Szyszko, fot. PAP/Leszek Szymański
Minister Elżbieta Rafalska kładzie kwiaty przed ministrem Janem Szyszko, fot. PAP/Leszek Szymański

Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności dla ministra Szyszki

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 37

Głosowanie nad wotum nieufności poprzedziła burzliwa debata. Opozycja zarzucała ministrowi m.in. "hekatombę drzew w Polsce". To "fake news" - odpowiadała premier Beata Szydło, która broniła szefa MŚ.

Za co PO chciała odwołać Szyszkę?

Za wnioskiem PO o odwołanie Szyszki głosowało 173 posłów, przeciw 262, wstrzymało się czterech. Przeciw wotum nieufności głosowały kluby PiS oraz Kukiz'15. Z kolei za odwołaniem ministra opowiedziały się kluby: PO, Nowoczesnej i PSL.

Platforma krytykowała szefa MŚ m.in. za ustawę dot. wycinki drzew czy sytuację w Puszczy Białowieskiej. Przekonywała, że ustawa dot. wycinki jest niekonstytucyjna, niezgodna z dyrektywami europejskimi i spowodowała "hekatombę drzew w Polsce". Szacuje się, że z powodu obowiązującej od początku roku ustawy liberalizującej wycinkę drzew, budżet państwa i budżety gmin straciły ponad 1 mld zł - przekonywał Stanisław Gawłowski.

Politycy PO negatywnie oceniali też m.in. politykę kadrową ministerstwa w podległych mu instytucjach, np. usuwanie z nich naukowców niepodzielających zdania ministra, a także ugodę sądową, na podstawie której fundacja Lux Veritatis otrzymała 27 mln na geotermię toruńską.

PiS razem z premier w obronie ministra

Broniące ministra PiS odpowiadało, że wniosek jest kuriozalny i hucpiarski. Szefowa rządu Beata Szydło, zwracając się do opozycji, mówiła: - Dziś kłamliwie alarmujecie, że lasy są zagrożone, a tak naprawdę wiecie, że nowe przepisy dotyczą tylko prywatnych działek i prawa Polaków do decydowania o tym, co dzieje się w ich ogródkach; to "fake news".

Odnosząc się do odszkodowania, jakie zostało przyznane fundacji Lux Veritatis, PiS przekonywało, że umowa została zawarta w 2008 roku, a następnie w "bezprzykładny sposób" rozwiązana. - Gdyby nie ugoda sądowa, to byłoby 40 mln zł, a nie 26 mln zł - stwierdziła Anna Paluch.

Szyszko zaprasza do Puszczy Białowieskiej

Sam Szyszko na zakończenie debaty zaproponował opozycji rozmowy. - Powtarzam prośbę i proponuję, żeby o Puszczy Białowieskiej mówić w Puszczy Białowieskiej w towarzystwie ludzi, którzy tam mieszkają i na bazie danych, które zostały zebrane. Bardzo proszę, żebyście państwo skorzystali, żebyśmy mogli spotkać się w Puszczy Białowieskiej i zobaczyć, w jaki sposób wyglądają siedliska Natury 2000, i w jaki sposób musimy chronić te siedliska zgodnie z prawem Unii Europejskiej - powiedział.

źródło PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj37 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (37)

Inne tematy w dziale Polityka