85. miesięcznica smoleńska. fot. PAP/Leszek Szymański
85. miesięcznica smoleńska. fot. PAP/Leszek Szymański

Marsz Pamięci w miesięcznicę smoleńską. Przeciwnicy: "PiS to #hatakumba"

Redakcja Redakcja Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 147

Po zakończeniu mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej jej uczestnicy ruszyli w kierunku Pałacu Prezydenckiego, w comiesięcznym Marszu Pamięci. Przy trasie ich przemarszu zebrali się kontrmanifestanci.

Uczestnicy marszu przeszli z warszawskiej archikatedry św. Jana Chrzciciela w stronę Krakowskiego Przedmieścia przed Pałac Prezydencki; odśpiewali pieśń "Z dawna Polski Tyś Królową".

W marszu idą m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, minister obrony Antoni Macierewicz, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki oraz przedstawiciele rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej.

Trasa przemarszu odgrodzona jest barierkami, które ciągną się od wysokości Pałacu Ślubów po ulicę Karową; wzdłuż trasy stoją policjanci. Przy Hotelu Bristol zebrała się kilkunastoosobowa grupa demonstrantów że stowarzyszenia Obywatele Solidarni w Akcji. Z kolei przy kolumnie Zygmunta zebrali się m.in. sympatycy Obywateli RP. Niektórzy manifestanci mają białe róże. Osoby występujące na obu wiecach apelowały do uczestników o spokój, nieagresywne zachowanie i ciszę w czasie przemarszu uczestników mszy przed Pałac.

Naprzeciwko kościoła św. Anny stoi grupa osób w białych koszulkach, każda z nich ma jedną literę, wspólnie tworzą napis "PiS to #hakatumba". Trzymają białe róże. Inne osoby trzymają transparent: "Nie dla kłamstwa smoleńskiego. Nie dla obelg i pomówień. Nie dla pomników. Tak dla odpowiedzialności za słowo. Tak dla prawdy i tolerancji. Tak dla godności i wolności".

Pod kolumną Zygmunta grupa osób ma zaś transparent z napisem: "Zdrada ojczyzny nie ulega przedawnieniu". Manifestujący przynieśli też m.in. tęczowe flagi, flagi UE, flagi Obywateli RP oraz koszulki z napisem "Konstytucja".

Prezes PiS: nikt nie narzuci nam woli z zewnątrz

Kaczyński podczas obchodów 89. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej, przed Pałacem Prezydenckim podkreślił, że kluczem do zwycięstwa jest cierpliwość i konsekwencja. - Cierpliwość, spokój, pewność, że mimo różnic zdań idziemy razem - to wszystko musi nam towarzyszyć, bo to zapewnia, że pewnego dnia będziemy mogli powiedzieć, że mamy IV Rzeczpospolitą, że Polska została naprawiona, że naprawa RP została zakończona, że mamy taką Polskę, której chcemy: Polskę sprawiedliwą, Polskę suwerenną, Polskę niepodległą, wolną i silną - oświadczył lider PiS.

Zwracając się do uczestników comiesięcznego Marszu Pamięci dodał:  - O taką Polskę zabiegamy, o taką Polskę walczymy. I bądźcie pewni, że będziemy mieli taką Polskę, że nikt nam nie narzuci woli z zewnątrz, że nawet jeżeli w pewnych sprawach pozostaniemy w Europie sami, to pozostaniemy i będziemy tą wyspą wolności, tolerancji, tego wszystkiego, co tak silnie było obecne w naszej historii. - Zwycięstwo jest blisko, tylko musimy dalej, cierpliwie, z pełną determinacją iść do przodu - podkreślił Kaczyński.

Nawiązał też do pierwszych mszy i manifestacji odbywających się po katastrofie smoleńskiej 10.04 2010 r. Jak zaznaczył, z różnych powodów nie mógł w nich wtedy brać udziału. - Pierwszy raz byłem siedem lat temu i przed chwilą to sobie przypomniałem. Przypomniałem sobie, jak wtedy daleko byliśmy od tego momentu, w którym jesteśmy dzisiaj. Jak ten nasz marsz przybliżył nas do zwycięstwa. Do tego momentu, w którym staną pomniki, w którym zostanie wyjaśniona prawda - mówił. - Spotykaliśmy się pod drodze z różnego rodzaju przeszkodami, ale ogromna większość tych marszów odbywała się. I dzisiaj, pomijając te okrzyki, na które nie warto zwracać uwagę, mieliśmy spokój. Cierpliwość i konsekwencja zwycięża - dodał Kaczyński.

Policja wylegitymowała kilkanaście osób

Policjanci wylegitymowali, co najmniej kilkanaście osób. Do sądu będą kierowane wnioski m.in. za zakłócanie legalnego zgromadzenia. Zabezpieczane są także monitoringi, przesłuchiwani będą również policjanci biorący udział w interwencji, z uwagi na fakt, że niewykluczone są zarzuty o naruszenie nietykalności policjanta jak i utrudnianie działań policjantów - poinformował w rzecznik prasowy KSP kom. Sylwester Marczak. Dodał, że policja interweniowała w związku z zakłóceniem legalnego zgromadzenia.Za naruszenie nietykalności policjanta grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

źródło: PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka