Prof. Andrzej Rzepliński, były prezes TK. Fot. fot. Michał Józefaciuk/Wikipedia/CC BY-SA 3.0 PL
Prof. Andrzej Rzepliński, były prezes TK. Fot. fot. Michał Józefaciuk/Wikipedia/CC BY-SA 3.0 PL

Rzepliński: Zrzutka dla Kijowskiego? Byłoby to poniżające

Redakcja Redakcja KOD Obserwuj temat Obserwuj notkę 22

Dawny lider KOD boryka się z problemami finansowymi, a jego zwolennicy wpłacają dla niego pieniądze w internetowej zbiórce. Pomysł nie przypadł do gustu prof. Andrzejowi Rzeplińskiemu, który docenia zdolności przywódce Mateusza Kijowskiego.

- Z tego, co się potem dowiedziałem, był wziętym informatykiem, dobrym informatykiem. On ma zdolności przywódcze. To nie ulega wątpliwości. Więc był dobrym kierownikiem zespołu informatyków, więc myślę, że znajdzie pracę. Tworzenie tego typu stypendium dla ludzi w swojej dziedzinie zdolnych, to raczej byłoby poniżające  - nie ukrywał zdziwienia były prezes TK.

Kryzys w KOD. Działaczka atakuje Kijowskiego, pod KPRM pustki

"Kijowski jest dobrym informatykiem, znajdzie pracę"

- Dzisiaj, kiedy rozważa decyzje wyjazdu z Polski, by móc podjąć prace, postanowiliśmy podjąć próbę ufundowania Mateuszowi „Stypendium Wolności”. To pozwoliłoby mu zostać z nami i nadal nas wspierać w obronie podstawowych wartości demokratycznych w Polsce, w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego. Chcemy zbierać fundusze do czasu znalezienia przez Mateusza źródła utrzymania. Nie możemy tracić człowieka - lidera, który pociągnął za sobą tłumy - tłumaczą inicjatorzy "Stypendium Wolności", którzy chcą, by Kijowski został w Polsce i nie wyjeżdżał za pracą. Sam Kijowski przyznaje w mediach, że musi zarabiać ok. 8 tys. złotych miesięcznie, by się utrzymać i spłacać zaległości alimentacyjne.

Przeczytaj o problemach Kijowskiego: Zapomniany lider KOD musi emigrować

Pomysłodawczynią "zrzutki" dla Kijowskiego jest siostra posłanki Krystyny Pawłowicz - Elżbieta. Z 35 tys. złotych, które postawili sobie za cel organizatorzy, zebrano już ponad 25 tys. złotych. Inicjatywę skrytykował nie tylko Rzepliński, ale wiele liberalnych mediów - w tym w programach TVN24.

Rzepliński: Prezydent powinien albo wycofać projekty ustaw albo je później zawetować

Były prezes Trybunału Konstytucyjnego został również zapytany przez Krzysztofa Ziemca o los projektów ustaw o KRS i SN. Zdaniem Andrzeja Rzeplińskiego, ustawy Andrzeja Dudy zostały "wykastrowane" przez poprawki PiS. - Przywrócone zostały różne rzeczy, dla których prezydent zawetował te ustawy i zajmował bardzo twarde stanowisko. Więc w tej sytuacji - myślę - że nie ma wyjścia. Będzie musiał wycofać obydwa te projekty tak jak one zostały uchwalone ostatecznie w Komisji Praworządności, Wymiaru Sprawiedliwości, Praw Człowieka. Albo będzie musiał je zawetować - powiedział w RMF FM.

Według profesora, nie ma już szans na wywołanie takich społecznych emocji na ulicach, jak to było w lipcu przed wetami prezydenta. - Nie chodzi o reformę sądownictwa, chodzi o reformę procedur sądowych. O to chodzi. A niepodporządkowanie polityczne każdego sędziego, każdego sędziego, jakiemuś facetowi, którego można odwołać z dnia na dzień, nawet jeżeli ma tak olbrzymią władzę jak obecnie ma minister Ziobro - dodał Rzepliński.

Z Pałacu Prezydenckiego dochodzą sprzeczne sygnały ws. poprawek, przyjętych na sejmowej komisji. Zofia Romaszewska mówiła, że część pomysłów na reformę Sądu Najwyższego jest "fatalna". Sam Andrzej Duda nie wykluczył wet, jeśli podtrzymana zostanie ogromna władza ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Z kolei Krzysztof Łapiński - rzecznik prezydenta - wydał komunikat, z którego wynika, że "warunki brzegowe porozumienia zostały zachowane".

W najbliższą środę odbędzie się II czytanie projektów, zatwierdzonych przez sejmową komisję pod przewodnictwem Stanisława Piotrowicza.

Źródło: RMF FM

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka