Bezpieczeństwo uchodźcy, który potrzebuje pomocy, jest ważniejsze niż bezpieczeństwo narodowe - stwierdził abp Gądecki. Fot. PAP
Bezpieczeństwo uchodźcy, który potrzebuje pomocy, jest ważniejsze niż bezpieczeństwo narodowe - stwierdził abp Gądecki. Fot. PAP

Abp Gądecki: Bezpieczeństwo narodowe jest mniej ważne niż pomoc uchodźcom

Redakcja Redakcja Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 201

Bezpieczeństwo uchodźcy, który potrzebuje pomocy, jest ważniejsze niż bezpieczeństwo narodowe - stwierdził przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Wedle badań CBOS 63 proc. Polaków jest przeciwnych przyjmowaniu uchodźców do naszego kraju.

Wszyscy ludzie są dziećmi jednego Boga - to jest dla Kościoła katolickiego główne kryterium oceny wyzwań związanych uchodźstwem i migracją - stwierdził abp Gądecki podczas konferencji podsumowującej obchodzony w minioną niedzielę 104. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy.

Polecamy: Papież apeluje, by przyjmować migrantów. "Także Jezus był uchodźcą"

„Każdy by chciał żyć w bezpieczeństwie, tylko tyle, że nasza postawa niewiele ma wtedy wspólnego z chrześcijaństwem. Egoizm osobisty - czyli troska o zachowanie własnego bezpieczeństwa, przeważa nad altruizmem, czyli nad tą postawą, która powinna jednak być ukierunkowana na pomoc innym osobom” - ocenił abp Gądecki.

„W kwestii uchodźców i ubiegających się o azyl najważniejszym punktem odniesienia nie może być interes państwa czy bezpieczeństwo narodowe, lecz jedynie człowiek”, a „zasada centralnego miejsca osoby ludzkiej zobowiązuje nas do przedkładania zawsze bezpieczeństwa osobistego ponad bezpieczeństwo narodowe” - arcybiskup przypomniał orędzie papieża Franciszka na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. 

Hierarcha dodał jednak: „Państwa mają prawo do podjęcia działań przeciwko nielegalnej emigracji, przy poszanowaniu praw człowieka wszystkich obywateli”.


Wedle badań CBOS 63 proc. Polaków jest przeciwnych przyjmowaniu uchodźców do naszego kraju. – Choćby nawet 99 proc. było przekonanych, że nie wolno ich przyjmować i im pomagać, to my to wszystko bierzemy pod uwagę, ale tym się nie kierujemy. Kieruje nami Ewangelia i chcielibyśmy, żeby to ona w kraju katolickim ludźmi kierowała - stwierdził przewodniczący KEP.


– Dobrym posunięciem polskiego rządu jest pomoc ofiarom wojny na Bliskim Wschodzie jak najbliżej ich ojczyzny – powiedział abp Gądecki.  Jednak pomoc na miejscu „nie rozwiązuje całości problemów” - podkreślił. „Pewna część ludzi nie może wrócić do swoich krajów. Ci, którzy uciekli z wojska i chcieliby wrócić, wylądują albo w więzieniu albo w szeregach, które będą posłane na śmierć. Tymi ludźmi trzeba się zająć, czy chcemy, czy nie chcemy” - zaznaczył hierarcha.

– Liczę na to, że w końcu uda się powrócić do rozmów z polskim rządem na temat korytarzy humanitarnych. Nie tracę nadziei. Do pewnych idei trzeba dorosnąć – przekonywał abp Gądecki.


Źródło: PAP

KW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo