Kadr z nagrania Angeli Merkel, fot. bundeskanzlerin.de
Kadr z nagrania Angeli Merkel, fot. bundeskanzlerin.de

Merkel zabiera głos ws. ustawy o IPN przed wizytą Morawieckiego w Berlinie

Redakcja Redakcja Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 127

Przed zapowiedzianą na piątek wizytą premiera Mateusza Morawieckiego w Berlinie kanclerz Niemiec Angela Merkel opublikowała nagranie wideo, w którym odniosła się m.in. do dyskusji wokół polskiej ustawy o IPN.

Nagranie ma charakter podcastu, w którym student Jonas Wittemeier przeprowadza z Merkel krótki wywiad. Kanclerz Niemiec wyraża zadowolenie ze zbliżającej się wizyty szefa polskiego rządu w Berlinie i tym samym z "możliwości otwarcia nowego rozdziału w stosunkach polsko-niemieckich".

Przypomniała, że od podpisania polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy mija w tym roku 27 lat; dokument ten wskazała jako bazę, na której rozwinęła się "żywotna współpraca, która jest stabilna, nawet jeśli w niektórych kwestiach utrzymują się różnice zdań".

Twitt Steffena Seiberta, rzecznika rządu Niemiec:


Merkel porusza też kwestię nowelizacji polskiej ustawy o IPN. - Żeby nie mieszać się w sprawy polskiego ustawodawstwa, jako kanclerz Niemiec, chcę tylko powiedzieć, że jako Niemcy ponosimy odpowiedzialność za wydarzenia, do których doszło podczas Holokaustu, podczas Szoah, za czasów narodowego socjalizmu - powiedziała Merkel.

- Istniały obozy koncentracyjne, za które Niemcy ponoszą odpowiedzialność. Ta odpowiedzialność obowiązuje nadal i każdy rząd niemiecki będzie ją na siebie brał - dodała. Jak podkreśliła, "tylko na takiej podstawie możemy kształtować dobrą i wspólną przyszłość z Polską, ale też z całą Europą i światem".

W podobnym tonie wypowiadał się wcześniej szef niemieckiej dyplomacji Sigmar Gabriel, który w wydanym oświadczeniu zapewnił, że Polska może być pewna, iż Niemcy biorą na siebie pełną odpowiedzialność za Holokaust i będą potępiać takie zafałszowania historii jak sformułowanie "polskie obozy koncentracyjne". Odnosząc się do dyskusji wokół ustawy o IPN, podkreślił, że tylko "staranna ocena własnej historii może przynieść pojednanie".

Polecamy: Niemcy biorą na siebie odpowiedzialność za Holokaust. Szef niemieckiego MSZ wyraża skruchę

- Słowa pani kanclerz wpisują się doskonale w trwającą obecnie dyskusję o prawdzie historycznej, o rzeczywistych sprawcach Holokaustu, i przyczyniają się do lepszego zrozumienia tej kwestii na świecie - skomentowała rzecznik rządu Joanna Kopcińska.

Kopcińska podkreśliła, że "głos pani kanclerz wzmacnia przekaz ważnych polityków". - My dyskutować chcemy i mówić o tym, że nienaruszona, nieograniczona jest wolność słowa ustawą, którą przyjął polski Sejm, Senat, podpisał prezydent. Ustawa ta nie ogranicza możliwości prowadzenia badań naukowych, nie ogranicza dzielności artystycznej. My dyskutujemy o prawdzie historycznej - powiedziała rzecznik rządu. - Jesteśmy winni to Polakom, musimy bronić dobrego imienia Polski w świecie. A ten głos wpisuje się w trwającą dyskusję i wskazuje rzeczywistych sprawców - dodała.

Zobacz także: "Jesteśmy zaniepokojeni konsekwencjami". Departament Stanu USA o ustawie o IPN

Kolejnym zagadnieniem, o które jest pytana Merkel w podcaście wideo, jest spór między rządem Polski a Komisją Europejską w sprawie praworządności. Niemiecka kanclerz wskazała Brukselę jako właściwe miejsce do dyskusji na ten temat. Podkreśliła jednocześnie, że kraje, które przystąpiły do Unii Europejskiej, "zobowiązały się do przestrzegania zasad państwa prawa".

Na pytanie o możliwość wypracowania wspólnego rozwiązania z Polską i innymi krajami Europy Wschodniej w sprawie wyzwań związanych z migracją, Merkel zaznaczyła, że UE potrzebuje "wspólnego, europejskiego systemu azylowego". Wskazała, że z jednej strony obejmuje to skuteczniejszą ochronę granic zewnętrznych Unii i walkę z przyczynami migracji, a z drugiej - wypracowanie zasad podziału między państwa unijne obciążeń związanych z kryzysem migracyjnym.

Jak oceniła, w pierwszej kwestii "panuje pełna zgoda, także ze strony Polski"; przypomniała też o rozpoczętych już wspólnych projektach, np. w Jordanii. W drugiej sprawie istnieją różne stanowiska i rozmowy na ten temat musimy prowadzić dalej - dodała Merkel.

Zobacz oryginalne nagranie w jęz. niemieckim na stronie www.bundeskanzlerin.de

Premier Mateusz Morawiecki powiedział pod koniec stycznia w wywiadzie dla RMF24.pl, że jeśli podczas spotkania z kanclerz Merkel pojawią się "trudne tematy", to ani on, ani kanclerz Merkel, nie będą ich unikać. - Będziemy też starali się szukać tego, co nas łączy, a jednocześnie wypracowywać rozwiązania w tych tematach, co do których na razie nie znaleźliśmy jeszcze wspólnego mianownika - podkreślił premier. Jak ocenił, temat reparacji wojennych jest "bardzo ważny".

Pytany, co będzie tematem "numer jeden" jego spotkania z kanclerz Merkel, szef rządu odparł: "Na pewno tematy europejskie". - Polska i Niemcy są ważnymi krajami UE, krajami członkowskimi. Bardzo dobrze przebiega współpraca między naszymi firmami - zaznaczył Morawiecki. Jak mówił, coraz więcej polskich firm "wybiera się na zakupy" do Niemiec i są bardzo dobrymi partnerami dla niemieckich przedsiębiorców. 

Przeczytaj także: Przełom w negocjacjach koalicyjnych w Niemczech. Martin Schulz szefem MSZ?


źródło: PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka