Donald Tusk pokazuje memorandum ws. sankcji na Iran, fot. PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS
Donald Tusk pokazuje memorandum ws. sankcji na Iran, fot. PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS

Trump zerwał porozumienie nuklearne z Iranem. Rowhani: To wojna psychologiczna

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 71

Prezydent Donald Trump ogłosił, że wycofuje USA z porozumienia nuklearnego z Teheranem, a "potężne sankcje" wobec Iranu wchodzą w życie.

Zerwane porozumienie

- Porozumienie z Iranem z 2015 roku było w "samej swej istocie" nieudane. Mamy dowody, że Teheran pracował na programem nuklearnym mimo podpisania tej umowy - powiedział Trump. Ponadto ten układ nie zapobiegł "destabilizującym działaniom Iranu", takim jak terroryzm.

Zdaniem prezydenta USA "ten fatalny, jednostronny układ nie przyniósłby pokoju". Zastrzegł, że jeśli Iran zdecyduje się na rozmowy w sprawie nowego porozumienia, to on "jest w stanie i jest chętny" do podjęcia negocjacji na ten temat. Według niego Iran będzie zainteresowany zawarciem nowego i trwałego porozumienia w sprawie programu nuklearnego.

Zobacz także: Donald Trump spotka się z Kim Dzong Unem w sprawie denuklearyzacji Korei

Iran chce negocjować

- Decyzja prezydenta Donalda Trumpa o wycofaniu USA z porozumienia nuklearnego stanowi "historyczne doświadczenie" dla Iranu - ocenił w wystąpieniu telewizyjnym prezydent Iranu Hasan Rowhani. Podkreślił, że USA "nigdy nie dotrzymywały swoich zobowiązań".

Rowhani  zlecił szefowi MSZ negocjowanie porozumienia nuklearnego z innymi krajami, chociaż nie ma na to dużo czasu. Prezydent ogłosił, że Iran pozostanie stroną porozumienia nuklearnego pomimo wycofania się USA. - Jeżeli negocjacje zakończą się fiaskiem, Iran będzie wzbogacał uran "bardziej niż w przeszłości... w nadchodzących tygodniach - zagroził.

Zdaniem Rowhaniego decyzja prezydenta Donalda Trumpa o wycofaniu USA z porozumienia to "wojna psychologiczna".

Tak było: Trump zamyka granice USA dla uchodźców. Chaos na lotniskach, protesty na świecie

Sankcje na Teheran

Trump zapowiedział też nałożenie sankcji na Iran; dodał, że amerykańskie restrykcje mogą objąć również inne kraje. Prezydent USA zagroził Teheranowi "poważnymi konsekwencjami”, jeśli Iran uzyska broń atomową.

Resort finansów USA ogłosił, że w ciągu 90 dni wycofa licencje na eksport do Iranu dóbr i usług związanych z lotnictwem, motoryzacją, sprzedażą metali, aluminium, stali i węgla; po upływie 180 dni nałoży ponownie sankcje na transakcje związane z handlem ropą. Po upływie 90 dni wejdzie w życie zakaz nabywania przez Iran amerykańskich dolarów.

Doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa John Bolton powiedział, że zagraniczne przedsiębiorstwa będą miały kilka miesięcy "na wyjście z Iranu". Dodał, że decyzja Trumpa ws. Iranu jest sygnałem dla Korei Płn., że USA "nie zaakceptują nieadekwatnych porozumień"

Trump twierdzi, że gdyby pozostawił w mocy dotychczasowe porozumienie, na Bliskim Wschodzie doszłoby do wyścigu zbrojeń nuklearnych.

Przeczytaj: Trump zaskakuje. Odwołał sekretarza stanu Rexa Tillersona, jest też nowa szefowa CIA

Izrael zadowolony z decyzji Trumpa

Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył, że Izrael "bardzo docenia" decyzję podjętą przez Trumpa o wycofaniu USA z porozumienia nuklearnego z Iranem. - Prezydent Trump podjął odważną i odpowiednią decyzję - ocenił Netanjahu.

Według niego porozumienie nuklearne stanowiło "receptę na katastrofę, katastrofę dla naszego regionu, katastrofę dla światowego pokoju". - Decyzja Trumpa to "odważne rządy", które obalą reżim w Iranie - ocenił z kolei minister obrony Izraela Awigdor Lieberman.

Francja, Niemcy i Wielka Brytania ubolewają

Prezydent Francji Emmanuel Macron w reakcji na decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa o wycofaniu się z porozumienia nuklearnego z Iranem oświadczył, że "Francja wraz z Niemcami i Wielką Brytanią ubolewa" nad tym krokiem. Według niego Globalny "system nierozprzestrzeniania broni jądrowej jest zagrożony".

Macron zapowiedział ponadto, że Paryż będzie pracował nad szerszą umową dotyczącą działalności nuklearnej Iranu, jego programu balistycznego i działań Teheranu na Bliskim Wschodzie.

"Wspólnie będziemy pracować nad szerszymi ramami, dotyczącymi działalności nuklearnej (Teheranu) po 2025 roku, działań związanych z pociskami balistycznymi i stabilności na Bliskim Wschodzie, m.in. w Syrii, Jemenie i Iraku" - napisał na Twitterze francuski prezydent.

Celem zawartej w lipcu 2015 roku umowy między sześcioma mocarstwami (USA, Francja, Wielka Brytania, Chiny, Rosja i Niemcy) a Iranem było ograniczenie programu nuklearnego tego kraju w zamian za stopniowe znoszenie sankcji.

W ostatnich tygodniach przedstawiciele władz Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec starali się odwieść prezydenta USA od planu wycofania USA z układu nuklearnego.

Zobacz także: Departament Stanu USA chce militarnie wzmocnić Ukrainę

Reakcja Amerykanów

Wielu Amerykanów jest zaniepokojonych tym, co się stanie po ogłoszeniu decyzji o wycofaniu USA z porozumienia. W szybkim sondażu internetowym prawie dwie trzecie ankietowanych oceniło, że w takim wypadku Iran prawdopodobnie zapowie rozwijanie programu broni jądrowej. Około połowa odpowiedziała natomiast, że ich zdaniem możliwy jest "konflikt zbrojny" USA z Iranem.

Według badania przeprowadzonego 4-8 maja przez internet, przed ogłoszeniem decyzji Trumpa, zawieszenie porozumienia popiera 29 proc. ankietowanych dorosłych. Jednocześnie 42 proc. badanych oceniło, że USA nie powinny się wycofywać z umowy. Pozostałe 28 proc. oświadczyło, że "nie ma zdania" na ten temat.

Reuters podkreśla, że nawet wśród zarejestrowanych Republikanów połowa nie popiera decyzji amerykańskiego prezydenta - opowiedziało się za nią 44 proc. z tych osób. Jednocześnie 28 proc. z nich było za niewycofywaniem się z układu.

Przeczytaj: Trump zgodził się na ujawnienie kontrowersyjnego dokumentu. "To hańba"

źródło: PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka