Okolice Opery w Paryżu, fot. ilustracyjna Wikimedia Commons
Okolice Opery w Paryżu, fot. ilustracyjna Wikimedia Commons

Nożownik zaatakował w Paryżu, zabił zanim zastrzeliła go policja

Redakcja Redakcja Terroryzm Obserwuj temat Obserwuj notkę 52

W centrum Paryża mężczyzna z nożem rzucił się na przechodniów w pobliżu budynku paryskiej Opery. Ranił cztery, a nie jak wcześniej informowano, osiem osób, w tym jedną śmiertelnie. Został zastrzelony przez policjantów.

Według relacji, nożownik podczas ataku krzyczał "Allah Akbar". Dwie z ranionych osób są w stanie ciężkim,

Minister spraw wewnętrznych Gerard Collomb pochwalił na Twitterze policję "za zimną krew i błyskawiczną reakcję" oraz "zneutralizowanie napastnika".


Policja poinformowała, że trwa "ważna operacja policyjna w drugiej dzielnicy Paryża" - podaje radio FranceInfo na swym portalu. Okolica ta jest pełna barów restauracji i teatrów; jest tłumnie odwiedzana przez paryżan i turystów, zwłaszcza w sobotnie wieczory.

- Byłam na tarasie kawiarni, usłyszałam trzy lub cztery wystrzały. To działo się bardzo szybko. Kelnerzy powiedzieli nam aby abyśmy natychmiast schronili się wewnątrz kawiarni. Kiedy wyszłam na zewnątrz aby zobaczyć co się stało, zobaczyłam człowieka leżącego na ziemi - relacjonowała 47-letnia Gloria, jedna ze świadków ataku.

Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie. Według agencji IS Amaq ataku dokonano w odpowiedzi na apel IS do swoich zwolenników o atakowanie celów należących do państw koalicji walczącej z dżihadystami w Iraku i Syrii.

Prezydent Francji Emmanuel Macron napisał wieczorem na Twitterze, że Francja "ponownie zapłaciła krwawą cenę", ale "nigdy nie podda się wrogom wolności". Macron pochwalił akcję policji, która "zneutralizowała terrorystę" i oświadczył, że "wszystkie jego myśli są z ofiarami i rannymi w ataku oraz z ich bliskimi".


Prokurator Paryża Francois Molins poinformował, że władze prowadzą śledztwo mające wyjaśnić wszystkie okoliczności ataku przyjmując, że atak miał charakter terrorystyczny.

Cała Francja żyje pod ciągłym zagrożeniem ataków terrorystycznych. Ostatnich tego rodzaju ataków dokonano 23 marca w Carcasonne i Trebes (południe Francji). Od 2015 r. zginęło we Francji 245 osób zabitych przez terrorystów.

źródło: PAP, Twitter


ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka