Patryk Jaki. fot. PAP/Rafał Guz
Patryk Jaki. fot. PAP/Rafał Guz

PO oskarża TVP o sprzyjanie Jakiemu. Szef "Wiadomości" odpowiada

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 244

Posłowie PO zapowiedzieli zwrócenie się do Państwowej Komisji Wyborczej o sprawdzenie działań, które według nich miały  charakter promujący Patryka Jakiego i agitujący, przed oficjalnym rozpoczęciem kampanii wyborczej. Dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej i szef "Wiadomości" TVP Jarosław Olechowski odpiera zarzuty.

"Szanowni Państwo, TVP Info informuje o działaniach polityków proporcjonalnie do ich aktywności. Wbrew temu co twierdzi Michał Szczerba, Rafał Trzaskowski regularnie gości w programach informacyjnych TVP"- napisał na Twitterze Jarosław Olechowski.

W kolejnym wpisie przyznaje, że jest zaskoczony zarzutami, jakie politycy Platformy Obywatelskiej formułują pod adresem TVP Info. "Dziennikarze TVP regularnie informują o aktywności Rafała Trzaskowskiego, choć jego sztab wyborczy utrudnia pracę reporterom, np. nie wpuszczając ekipy TVP do kampanijnego busa" - napisał na Twitterze szef TAI.


TVP promuje Jakiego

Politycy PO zapowiedzieli, że złożą do PKW wniosek o przeprowadzenie czynności sprawdzających w sprawie "nielegalnych działań promocyjnych i agitacyjnych" prowadzonych przez TVP na rzecz kandydata na prezydenta Warszawy Partyka Jakiego. Poinformował o tym poseł PO Michał Szczerba.

Jak przekonywał poseł, powołując się na raport portalu "Polityka w sieci", w ciągu ostatnich 30 dni liczba wzmianek o Patryku Jakim w telewizji TVP Info, w portalach społecznościowych, "w przeliczeniu na wartość ekspozycji reklamowej jest szacowana na ponad 605 tys. dol".
image
Dodał, że w tym samym czasie ten sam wskaźnik dla oficjalnego kandydata Platformy Obywatelskiej na urząd prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego wyniósł 81 tys. dol.

- Oznacza to, że w telewizji publicznej finansowanej z pieniędzy podatników, która co do zasady powinna być obiektywna, apolityczna, nieporównywalnie więcej czasu antenowego w mediach społecznościowych poświęca się kandydatowi partii rządzącej niż jego kontrkandydatom - ocenił poseł PO. Według niego, działania prowadzone przez publiczną telewizję to "absolutne nadużycie".

źródło: PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka