CBA zatrzymało Marka Chrzanowskiego. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. cba.gov.pl
CBA zatrzymało Marka Chrzanowskiego. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. cba.gov.pl

CBA zatrzymało byłego szefa KNF Marka Chrzanowskiego

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 394

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało rano w Warszawie byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego Marka Chrzanowskiego. W prokuraturze w Katowicach usłyszał zarzuty korupcyjne. 

Chrzanowski usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez inną osobę - powiedział po południu dziennikarzom obrońca Chrzanowskiego mec. Marcin Kondracki. Za taki czyn grozi kara do 10 lat więzienia.

Polecamy: Chrzanowski, szef KNF, chciał łapówki od Czarneckiego, właściciela Getin Noble Bank?

Zatrzymanie było możliwe dzięki szybkiej pracy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która przygotowała dla prokuratury analizę nagrania rozmowy z Chrzanowskim, przekazanego w śledztwie przez szefa Getin Noble Banku Leszka Czarneckiego - podkreślił Temistokles Brodowski z wydziału komunikacji społecznej Biura.

Informację o zatrzymaniu CBA podało również na Twitterze.

– Dzięki intensywnej pracy agentów CBA w ubiegłym tygodniu, w tym przeszukaniom prowadzonym przez funkcjonariuszy Biura, przesłuchaniom świadków, zabezpieczeniu dokumentacji, a także sprzętu elektronicznego oraz nośników danych udało się w szybkim tempie dokonać zatrzymania Marka Ch. w celu postawienia mu zarzutów – powiedział.

image
Marek Chrzanowski, były szef KNF. Fot. Andrzej Barabasz/CC BY-SA 4.0
Według śledczych ekspertyza wykonana przez ABW miała kluczowe znaczenie dla oceny prawno-karnej materiału przekazanego przez Czarneckiego.

Śledztwo nadzoruje śląski wydział zamiejscowy departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej, który przekazał je do prowadzenia CBA.

Zobacz: Afera KNF - nie ma kartki ze słynnym jednym procentem. Chrzanowski będzie się bronił

"Gazeta Wyborcza" napisała, że w marcu 2018 r. ówczesny przewodniczący KNF Marek Chrzanowski zaoferował właścicielowi m.in. Getin Noble Banku Leszkowi Czarneckiemu przychylność dla Getin Noble Banku w zamian za około 40 mln zł - miało to być wynagrodzenie dla wskazanego przez szefa KNF prawnika. Czarnecki nagrał rozmowę, jednak w nagraniu nie znalazła się wypowiedź Chrzanowskiego o tej kwocie. Według biznesmana Chrzanowski miał mu pokazać kartkę, na której zapisał 1 proc., co według "Wyborczej" miało stanowić część wartości Getin Noble Banku "powiązaną z wynikiem banku". 

Adwokat miliardera mec. Roman Giertych przyznał, że słynnej kartki z jednym procentem nie ma, ale - jak przekonywał - jest inny sposób na udowodnienie tego, że istniała. – Pan Czarnecki jest gotowy poddać się badaniu wariograficznemu –powiedział RMF Giertych. 

Czytaj: Kontrowersje wokół wykształcenia Marka Chrzanowskiego. Zarzuty o plagiat

Po artykule "GW" Chrzanowski złożył dymisję, a premier ją przyjął. O wszczęciu śledztwa poinformował we wtorek prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Jako wstępną kwalifikację prawną przyjęto z art. 231 par. 2 Kodeksu karnego - przekroczenie przez funkcjonariusza publicznego uprawnień celem osiągnięcia korzyści majątkowej przez osobę trzeci. 


Źródło: PAP

KW 

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo