Pogrzeb 10-letniej zamordowanej Kristiny. fot. PAP/Maciej Kulczyński
Pogrzeb 10-letniej zamordowanej Kristiny. fot. PAP/Maciej Kulczyński

Pogrzeb 10-letniej Kristiny z Mrowin. Poruszające słowa matki: Uratowałaś mi życie

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 23

Kilkaset osób pożegnało 10-letnią Kristinę, która została zamordowana w okolicach wsi Mrowiny.

Mszę pogrzebową odprawiono w cmentarnej kaplicy, do której wejść mogli tylko członkowie rodziny. Wokół kaplicy zgromadził się tłum ludzi. Przy grobie Kristiny ustawiono rysunki jej autorstwa.

Ludzie płakali po wyznaniu matki Kristiny

W trakcie pogrzebu tragicznie zmarłej 10-letniej Kristiny z Mrowin najbliżsi członkowie rodziny i bliscy odczytali słowa mamy dziewczynki. Jej wyznanie było szokujące.

"Kochana córeczko. Myślałam, że będę to mogła ci powiedzieć osobiście, jednak twoje życie zakończyło się tak szybko. Od samego poczęcia byłaś dla mnie darem; błogosławieństwem, cudem, nadzieją, skarbem, wyzwaniem. Sprawdzianem wiary i wytrwania w modlitwie. Miesiąc po twoim poczęciu okazało się, że prawdopodobnie nigdy się nie urodzisz, a i moje życie również może się zakończyć. Diagnoza była okrutna: nowotwór jajnika. Od tej chwili żyłam strachem, że cię utracę.

Gdyby nie ciąża i pierwsze USG, nigdy nie dowiedziałabym się o chorobie. Uratowałaś mi życie. Dziękuję (...)

Później moja walka o twoje życie: modlitwa, wsparcie rodziny i przyjaciół. Operacja usunięcia nowotworu podczas ciąży i opieka wspaniałych lekarzy uratowały twoje życie. Przeszłyśmy razem wiele, dlatego nasza więź była bardzo silna od samego początku. W siódmym miesiącu ciąży zaczęłam pisać dla Ciebie pamiętnik, który planowałam ci podarować na 18 urodziny. Nie doczekałaś tego momentu (...) Twoje życie zakończyło się brutalnie, na cztery dni przed twoimi 10 urodzinami. I rok po twojej pierwszej komunii świętej. Wtedy, będąc w ciąży, wybrałam ci dwa cytaty. Były mottem twojego życia. Oto one: Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię. Nim przyszedłeś na świat poświęciłem Cię. Bo góry mogą ustąpić i pagórki mogą się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od Ciebie.

(...) Chcę przeczytać kilka słów z tego pamiętnika, bo wiem, że mnie teraz słyszysz: Kochana córeczko, od dawna chciałam zacząć pisać do ciebie, o tobie. dzisiaj poczułam, że to ten czas. Może to magia Wielkiej Nocy - dzisiaj czwartek, 9 kwiecień 2009 roku - i my, nasza mała rodzinka, musieliśmy, tak jak Jezus przejść od radości twojego poczęcia, nowego życia pod moim sercem, poprzez lęk, trwogę o utratę ciebie, do momentu światła, nadziei, radości, pokoju, jak przy zmartwychwstaniu. Teraz jesteś już taka duża i ciągle rośniesz pod moim sercem. Bardzo zrobiłaś się aktywna. Cały czas w ruchu. Pewnie niecierpliwa i ciekawa życia, jak ja. Albo poszukujesz nowych instrumentów muzycznych, jak tata. A może tęsknisz już za górami i wspinaczką, jak tata i mama. A może nas zupełnie zaskoczysz i będziesz całkowicie inna. Już teraz jesteś indywidualnością; jedyną i niepowtarzalną. I to jest piękne. Nie myliłam się zbyt dużo. Byłaś ciekawa i wszystkiego chciałaś spróbować i doświadczyć" - napisała mama tragicznie zmarłej 10-letniej Kristiny z Mrowin.

Rodzina prosiła o przyjście w ulubionych kolorach Kristiny

O dacie pogrzebu poinformowała gmina Żarów.  Zwrócono się także z prośbą do żałobników.

"Na prośbę mamy dziewczynki zwracamy się do wszystkich, którzy będą uczestniczyć w ostatnim pożegnaniu dziecka, aby na pogrzeb nie przychodzić ubranym w czarnych kolorach. Prosimy, aby przyjść ubranym w kolorach białym i niebieskim. W ulubionych kolorach zmarłej dziewczynki" - napisano w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej gminy Żarów.

"Prosimy również, aby zabrać ze sobą białe kwiaty" - podała gmina.

Zobacz galerię zdjęć:

Pogrzeb 10-letniej zamordowanej Kristiny. fot. PAP/Maciej Kulczyński
Pogrzeb 10-letniej zamordowanej Kristiny. fot. PAP/Maciej Kulczyński Pogrzeb 10-letniej zamordowanej Kristiny. fot. PAP/Maciej Kulczyński Pogrzeb 10-letniej zamordowanej Kristiny. fot. PAP/Maciej Kulczyński Pogrzeb 10-letniej zamordowanej Kristiny. fot. PAP/Maciej Kulczyński
Pogrzeb 10-letniej zamordowanej Kristiny. fot. PAP/Maciej Kulczyński

Sprawa Kristiny z Mrowin

Niespełna dziesięcioletnia Kristina w czwartek 13 czerwca około godziny 13 wyszła ze szkoły w centrum wsi Mrowiny. Dziecko dzielił niecały kilometr od domu, w którym mieszkało. Dziewczynka jednak nie dotarła do swojego mieszkania.

 Od razu rozpoczęły się jej poszukiwania, ostatni raz była widziana dwieście metrów od domu. Tego samego dnia kobieta spacerująca w lesie w miejscu odległym o sześć kilometrów od Mrowin, natrafiła na jej ciało. Według prokuratury w Świdnicy zwłoki były zmasakrowane i znieważone. Śledczy podali w piątek, że przyczyną śmierci 10-letniej dziewczynki były rany kłute klatki piersiowej i szyi.
Podejrzany o jej zabójstwo 22-letni Jakub A. został zatrzymany w niedzielę po południu. Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, usłyszał także zarzut znieważenia zwłok oraz podżegania we wcześniejszym okresie innej osoby do udziału w zabójstwie.

Według prokuratury podejrzany przyznał się do obu stawianych mu zarzutów także podczas posiedzenia aresztowego w sądzie. We wtorek sąd aresztował go na trzy miesiące. Były wiceminister sprawiedliwości i europoseł PiS Patryk Jaki poinformował, że podejrzany mężczyzna dwa razy odmówił skorzystania z usług adwokata.

 KJ
 

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo