W Lublinie przed jednym ze sklepów IKEA zawisł billboard z hasłem "Stop zwalnianiu ludzi za cytowanie Biblii". Jest to reakcja na zwolnienie pracownika sklepu, gdy ten krytykując LGBT, zaczął się posługiwać cytatami z Biblii.
W maju szwedzka sieć handlowa IKEA wyprodukowała specjalną, tęczową torbę, między innymi w taki sposób włączając się w obchody Miesiąca Dumy LGBT. Jeden z pracowników sklepu sprzeciwił się akcji i został z tego powodu zwolniony.
Pan Tomasz cytował fragmenty Biblii potępiające homoseksualizm. Złożył on pozew przeciwko firmie IKEA z pomocą Instytutu na rzecz Kultury Prawnej "Ordo Iuris". To właśnie członkowie Instytutu nagłośnili historię pana Tomasza.
Billboard przed IKEĄ
Przed lubelskim sklepem IKEA pojawił się billboard z hasłem „Stop zwalnianiu ludzi za cytowanie Biblii”. To reakcja na zwolnienie pracownika sieci po tym jak na wewnętrznym forum krytykował LGBT, posiłkując się przy tym cytatami z Biblii. Autorem akcji jest fundacja Życie i Rodzina.
O wywieszeniu billboardu fundacja powiadomiła na Facebooku. – Nie godzimy się na homoterror, także w zagranicznych korporacjach działających na terenie Polski. Jesteśmy oburzeni zwolnieniem pracownika Ikei za wyznawaną przez niego wiarę i cytowanie Biblii! W proteście przeciw zachowaniu Ikei niedaleko lubelskiego sklepu tej firmy powiesiliśmy bilbord «Stop zwalnianiu ludzi za cytowanie Biblii»” – czytamy we wpisie.
Bilbord jest widoczny z trasy prowadzącej do sklepu, parkingu przed wejściem i przystanku autobusowego, na którym zatrzymują się autobusy dowożące klientów do Ikei.
Fundacja Życie i Rodzina jest znana z działań prolife oraz nudzącej kontrowersje akcję #StopDewiacji, wymierzonej w ruch LGBT.
Protest przed IKEĄ w Jankach
Protest odbywa się także przed budynkiem sklepu IKEA w podwarszawskich Jankach. Od 10 lipca stoi tam namiot Fundacji "Pro-prawo do życia", a z głośników płyną kontrowersyjne informacje. Aktywiści zarzucają IKEA m.in. wspieranie środowisk homoseksualnych, a tym samym rozwiązłości seksualnej. Przytaczają również statystyki dotyczące przestępstw na tle seksualnym.
- Teren jest własnością IKEA. Sprzęt ani namiot nie - poinformowała portal polsatnews.pl Marta Marczewska, koordynatorka ds. komunikacji korporacyjnej IKEA.
Marczewska dodała, że firma podjęła działania mające na celu wyjaśnienie sprawy.
- Sprawa została zgłoszona do miejscowej policji. Poprosiliśmy policję o wyjaśnienie, czy organizator zgłosił takie zgromadzenie odpowiednim organom. Organizatorzy nie wystąpili o zgodę na takie zgromadzenie do IKEA Retail Sp z o.o. - podkreśliła przedstawicielka firmy.
Na facebookowym profilu Fundacji "Pro-prawo do życia" pojawiło się wydarzenie zachęcające do udziału w protestach pod IKEA w dniach 10-13 lipca.
"Domagamy się przeprosin i zadośćuczynienia dla dyskryminowanego pracownika, który został zwolniony przez koncern IKEA za posiłkowanie się cytatami z Pisma Świętego. Pikiety mają na celu informowanie klientów IKEA o sytuacji oraz zaangażowaniu firmy w promocję politycznych tęczowych postulatów" – czytamy.
Aktywiści zapowiadają kolejne pikiety, o których będą informować. To ich odpowiedź na zwolnienie mężczyzny, który w maju, w reakcji na informację dotyczącą "Włączania LGBT+", cytując Pismo Święte, umieścił kontrowersyjny wpis na firmowym forum IKEA.
KJ
Inne tematy w dziale Społeczeństwo