Prawo i Sprawiedliwość wystartowało z nową akcją. Na dawnym przejściu granicznym w Świecku ustawiono konwój "cystern wstydu PO-PSL", który ma pokazać, ile pieniędzy tracił Skarb Państwa na nieszczelnym systemie podatkowym w czasie rządów PO-PSL.
– Złodziejstwo przekraczało wszelkie granice - dosłownie i w przenosi. Przestępcy w białych rękawiczkach okradali polskie społeczeństwo – mówił premier Mateusz Morawiecki w Świecku.
"Cysterny wstydu PO-PSL". fot.PAP / Lech Muszyński
Rusza konwój "cystern wstydu PO-PSL"
Na konwój składają się cysterny wynajęte przez komitet wyborczy PiS. Cysterny mają ruszyć w Polskę, gdzie przez kilka tygodni lokalne struktury PiS będą prowadzić akcję ulotkową pokazującą, co można byłoby sfinansować, gdyby budżet państwa nie stracił na nieszczelnym systemie podatkowym. Cysterny mają się też pojawić w akcjach sztabu centralnego. Będą towarzyszyć konwencjom z udziałem prezesa Jarosława Kaczyńskiego czy spotkaniom premiera Morawieckiego.
– Za naszymi trzy cysterny wynajęte przez komitet wyborczy Prawa i Sprawiedliwości. Jak ktoś się przyjrzy dokładnie tym cysternom, to może zauważyć odpowiednie oznaczenia. Konwój wstydu. Konwój wstydu dla naszych poprzedników. Konwój, który ma uświadomić Polakom, obywatelom, wyborcom, jak dziurawy był system finansów publicznych, kiedy odpowiadali za grosz publiczny politycy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wtedy ten system przypominał taki dziurawy spichlerz, z którego zboże wysypywało się bez żadnej kontroli – powiedział szef sztabu PiS Joachim Brudziński w Świecku.
Cysterny są opłacone przez Komitet Wyborczy. Jak napisał na Twitterze wicerzecznik partii Radosław Fogiel, cysterny "zostały wynajęte przez Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość na zasadach komercyjnych od prywatnej firmy”. Ponadto PKN Orlen zamieścił w sieci specjalny komunikat, w którym podkreślił, że cysterny nie należą do niego. "W związku z pojawiającymi się nieprawdziwymi doniesieniami o zamieszczaniu na naszych cysternach treści niezwiązanych z działalnością biznesową, informujemy, że nie jesteśmy w żaden sposób związani z tą akcją, a wspomniane cysterny nie należą do naszej firmy” – przekazano w komunikacie.
KJ
Inne tematy w dziale Polityka