Aktywistka Greenpeace na żaglowcu Rainbow Warrior w Gdańsku. Fot. Greenpeace Polska/Twitter
Aktywistka Greenpeace na żaglowcu Rainbow Warrior w Gdańsku. Fot. Greenpeace Polska/Twitter

Greenpeace blokował statek z węglem w Gdańsku. Interweniowała Straż Graniczna

Redakcja Redakcja Ekologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 136

Funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej podjęli w poniedziałek przed północą w porcie w Gdańsku siłową interwencję na żaglowcu Rainbow Warrior, należącym do Greenpeace, który wcześniej blokował statek z transportem węgla z Mozambiku. 

Na przesłuchanie do placówki Morskiego Oddziału Straży Granicznej doprowadzonych zostało osiemnastu aktywistów Greenpeace - poinformował we wtorek po północy PAP p.o. rzecznika prasowego komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku, Tadeusz Gruchalla. 


Według komunikatu prasowego Greenpeace „zamaskowani funkcjonariusze straży granicznej z bronią maszynową wtargnęli na pokład żaglowca Rainbow Warrior”, „grozili bronią, rozbili okno i dostali się na mostek”.

Greenpeace Polska zablokował statek z węglem dla Polski zmierzający do portu w Gdańsku
Greenpeace Polska zablokował statek z węglem dla Polski zmierzający do portu w Gdańsku. Fot. Greenpeace Polska/Twitter

Gruchalla wyjaśnił, że kilka godzin wcześniej członkowie Greenpeace, używając trzech pontonów, podpłynęli pod samą burtę statku z węglem z Mozambiku zmierzającego do portu w Gdańsku. – Dwa pontony próbowały skutecznie nie wpuścić statek do portu. Członkowie Greenpeace nie reagowali na wielokrotne wezwania funkcjonariuszy straży granicznej do poddania się kontroli – dodał.

Zaznaczył, że podczas przesłuchań aktywistów Greenpeace ustalana będzie ich rola w naruszeniu przepisów bezpieczeństwa żeglugi i ustawy o straży granicznej.

Przedstawiciele Greenpeace poinformowali media, że podczas akcji protestacyjnej na burcie statku płynącego z Afryki namalowali napis „Węgiel stop”.


Według Greenpeace protest miał charakter „pokojowy” i miał zwrócić uwagę polskiego rządu na „pilną potrzebę działań na rzecz ochrony klimatu i konieczność odejścia od węgla do 2030 r.”.

– Zostało nam 11 lat, by zapobiec katastrofie klimatycznej. Jeśli nic nie zrobimy, to w ciągu zaledwie kilku dekad świat, który dziś znamy, przestanie istnieć. Polska musi do 2030 r. odejść od spalania węgla. Tymczasem nasz rząd, zamiast dbać o bezpieczeństwo Polek i Polaków i polską rację stanu, broni interesów lobby węglowego i importerów zagranicznych paliw – twierdzi dyrektor programowy Greenpeace Polska Paweł Szypulski.

KW

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości