Krystyna Pawłowicz na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, fot. x-news
Krystyna Pawłowicz na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, fot. x-news

"Pawłowicz zamieniła się w małą Emi".Nazwała Bodnara szkodnikiem i antypolskim rzecznikiem

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 195

Platforma Obywatelska składa zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa znieważania konstytucyjnego organu. Chodzi o wypowiedzi Krystyny Pawłowicz pod adresem RPO Adama Bodnara podczas posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. 

W czasie wtorkowego spotkania komisji Rzecznik Praw Obywatelskich prezentował informację ze swojej działalności w 2018 roku. Bodnar wymienił 15 najważniejszych problemów z zakresu wolności i praw obywatelskich wymagających - jego zdaniem - pilnego rozwiązania.

Zaliczył do nich m.in. problem wykluczenia społecznego. - Nie daje mi spokoju to, że mamy całe grupy, które mogą być wykluczane i poniżane. Chodzi o osoby homoseksualne, transpłciowe, imigrantów, kobiety, działaczy organizacji pozarządowych - zaznaczył RPO.

Jako kolejne wymienił m.in.: brak systemowego podejścia do problemów osób w kryzysie bezdomności, sytuację osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów, konieczność zniesienia instytucji ubezwłasnowolnienia, problem stosowania przemocy na posterunkach policji.

W dyskusji nad sprawozdaniem głos zabrała Krystyna Pawłowicz (PiS). Podczas swojego wystąpienia zarzuciła zarówno opozycji, jak i RPO, że nie akceptują wyników demokratycznych wyborów w Polsce, a rzecznik reprezentuje tylko część "społeczeństwa mniejszości, która przegrała wybory". - Nigdy nie wstawiał się rzeczywiście za osobami krzywdzonymi. Zawsze stosuje kryterium lewacko-obyczajowe - oceniła Pawłowicz.

Poseł dodała, że "podmiotami, którymi RPO się interesuje są albo osoby, które są chore seksualnie, albo są to osoby, które protestują przeciwko władzy i słusznie są pociągane do odpowiedzialności i zatrzymywane przez policję". Pawłowicz nazwała Bodnara "wyjątkowym szkodnikiem" oraz "antypolskim rzecznikiem".

- Wykorzystuje pan do ataków na Polskę, na interesy państwa polskiego nie tylko wewnątrz, również za granicą, jeździ pan po świecie, oskarża Polskę i Polaków o udział w holokauście, oskarża pan Polaków bardzo gorliwie i w mediach, zwłaszcza niemieckich, kompletnie bez wyczucia politycznego - mówiła Pawłowicz do RPO.

Podczas tego wystąpienia poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz kilkukrotnie domagała się interwencji przewodniczącego komisji Stanisława Piotrowicza, zwracając uwagę na łamanie prawa. Uwagę przewodniczącemu komisji zwracali też inni posłowie opozycji, ale Piotrowicz to zignorował.

W środę Gasiuk-Pihowicz poinformowała o złożeniu zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa znieważenia konstytucyjnego organu, jakim jest Rzecznik Praw Obywatelskich.

- Wczoraj na Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka doszło do bezpardonowego ataku pani Krystyny Pawłowicz na RPO. Ten pełen nienawiści atak na Rzecznika Praw Obywatelskich - jedną z ostatnich niezależnych od PiS instytucji państwowych - przekroczył wszelkie dopuszczalne granice. Takiego ataku politycznej furii w tej kadencji jeszcze nie było. Tymczasem przewodniczący komisji pan Piotrowicz nawet nie kiwnął palcem, aby zareagować - mówiła Gasiuk-Pihowicz.

Natomiast Michał Szczerba (PO-KO) znaczył, że nie tylko złamano prawo, ale też dobre obyczaje oraz standardy międzynarodowe. - Wczoraj posłanka Pawłowicz zamieniła się w "małą Emi", która hejtowała konsultacyjny organ i osobiście pana profesora Adama Bodnara. Sytuacja niezwykła - mówił. Zapowiedział również, że jego ugrupowanie skieruje także wnioski do komisji etyki poselskiej dotyczące przewodniczącego komisji sprawiedliwości Stanisława Piotrowicza oraz posłanki Krystyny Pawłowicz.


Adam Bodnar odniósł się do wypowiedzi Pawłowicz w rozmowie z PAP. Jego zdaniem poseł powinna używać argumentów odpowiadających dyskursowi naukowemu. - Jeżeli ktoś się tytułuje doktorem habilitowanym i zwraca się do osoby, która ma taki sam tytuł naukowy to powinna używać słów i argumentów, które są właściwe dyskursowi naukowemu. Tym bardziej, że szanuję Krystynę Pawłowicz za dzieła naukowe - zaznaczył RPO.

ja



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka