Prezydent Andrzej Duda powołał Jerzego Kwiecińskiego na stanowisko ministra finansów, inwestycji i rozwoju. Dotychczas oba resorty funkcjonowały oddzielnie, a Kwieciński szefował Ministerstwu Rozwoju.
Prezydent pogratulował Kwiecińskiemu "z całego serca", a premierowi Mateuszowi Morawieckiemu podziękował za wniosek, aby powołać dotychczasowego ministra inwestycji i rozwoju na nowy urząd. - Finanse, inwestycje i rozwój to w zasadzie wszystko, co byśmy chcieli, żeby działało w Polsce jak najlepiej. Więc ogromna odpowiedzialność w pańskich rękach, ale i - trzeba powiedzieć - w rękach bardzo doświadczonych, w rękach, które potrafiły umiejętnie zarządzać finansami - powiedział prezydent.
Zwracając się do Kwiecińskiego, prezydent powiedział: "wchodzi pan na urząd we właściwym momencie". Przypomniał, że dwa dni temu podpisał ustawę obniżającą podstawową stawkę PIT do 17 proc. - W efekcie to będzie dawało realny zysk w portfelach osób opodatkowanych na zasadach ogólnych - stwierdził prezydent.
- Trudno sobie wyobrazić lepszy moment dla ministra finansów niż wejście i objęcie urzędu w momencie, kiedy obniżamy podatki. I to obniżamy podatki na zasadzie powszechnej - mówił podczas uroczystości zaprzysiężenia premier Mateusz Morawiecki.
Zaznaczył, że obniżka ta oznacza "ubytek w sektorze finansów publicznych w wysokości ok. 13 mld zł", bo - jak wyjaśnił - trzeba do tego dodać podniesienie kosztów uzyskania przychodów ponad dwukrotnie. - A więc tak naprawdę to jest znowu kolejna obniżka podatków i od października prawie 25 mln ludzi odczuje to pozytywnie w swoim portfelu - powiedział szef rządu.
Morawiecki wyraził przekonanie, że nowy minister finansów podoła nowym obowiązkom. - To jest człowiek orkiestra" - podkreślił premier. Wskazał na doświadczenie Kwiecińskiego - w dziedzinie zarządzania funduszami europejskimi, budowy mostów, przedsiębiorczości czy finansów. Kwieciński był podsekretarzem stanu w ministerstwie rozwoju regionalnego za czasów minister Grażyny Gęsickiej.
- Ponieważ pochodzi ze Stalowej Woli, mam nadzieję, że będzie miał stalową wolę i stalowe nerwy w walce z mafiami VAT-owskimi - powiedział o Kwiecińskim premier Morawiecki.
- Przede wszystkim będę chciał zapewnić stabilność dla finansów publicznych, dla polskiego państwa. Chcę, żeby te finanse pracowały i dla gospodarki, i dla ludzi - zadeklarował nowy minister finansów, inwestycji i rozwoju. Dodał, że chce również sprawnej administracji, przyjaznej dla obywateli i przedsiębiorców. - Chcę sprawić, żeby otoczenie dla prowadzenia działalności gospodarczej było jak najlepsze - powiedział. Zaznaczył, że to dla niego trzy najważniejsze cele.
Odnosząc się do stojących przed nim zadań, Kwieciński oświadczył, że kluczową sprawą jest doprowadzenie do przyjęcia przez rząd projektu budżetu na 2020 r. i wysłania go do Sejmu. - Chciałbym to zrobić w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że się to uda - powiedział. Dodał, że prace są bardzo zaawansowane.
Od 19 września obowiązki szefa resortu finansów pełnił premier Morawiecki. Dotychczasowy szef MF Marian Banaś został w tym dniu odwołany z funkcji w związku z wyborem na prezesa Najwyższej Izby Kontroli.
ja
Komentarze