Jednak jestem podłym człowiekiem. Albowiem ponieważ, że z premedytacją dopuściłem do codziennej egzystencji skrajnie negatywne uczucie jakim jest pogarda. Wprawdzie skierowana tylko do złych ludzi.
Za to kim są oraz za to co robią i co mówią.
Nawet specjalnie nie chce mi się tracić czasu na stukanie w klawiaturę, ale zmobilizowałem się tylko dlatego, że właśnie z tej przyczyny zapętlenia zafundowałem sobie dość długi okres urlopowy od pamiętnikarskiego w miarę cyklicznego zacięcia skoligaconego z ekshibicjonizmem, bo oto wystawiam na widok publiczny własną duszę a nawet jej mroczne zakątki. Bo ile razy można mówić, pisać: kłamią rankiem i przez cały dzień ? A w nocy dokłamują to, czego nie nakłamali w godzinach urzędowania ?
Po naszemu „polski podział w Narodzie“ zafundował nam krul Europy. I to jest dla nas pewnik. Niejasna tylko dla nas jest geneza. Strach ? Premedytacja ? Kiepski format ? Chyba z każdego po trochu. A dlaczego gardzę ? Bo nigdy nie myślałem, że można kłamać w sposób aż tak durnowaty. Wpierw usprawiedliwiałem: o wypadek przy pracy, zapędzili się w chaszcze i na manowce. Ale nie.
Ta cała szemrana opozycja z przystawkami łże w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku. Doskonale wie, że nikt nie rzuci w ich kierunku jajkiem czy nadpsutym owocem południowym. Wyjdzie ze studia, otrzepie pył z obuwia i dalej do przodu. Nikt jednemu z drugim nie napluje w oczy, więc o co chodzi ?
Panie Pośle, panie Ministrze, panie Prezesie ... A spod płaszczyka wyświechtanej tytułomanii wystaje prymitywne i prostackie kłamstwo, nagminne mijanie się z jakimkolwiek sensem czy logiką. Pointa jest tylko jedna. Naród, czyli my jesteśmy stadem baranów, którym można kręcić jak chłopem w sądzie i to na wszystkie strony. I nawet wmówić, że krul Europy jest mężem stanu i zbawicielem Ludu Europejskiego.
Tylko dlaczego szydzicie ze mnie emanując głębokimi jak Rów Mariański pokładami własnej głupoty, intelektualnej miałkości pomieszanej z prymitywnym cynizmem ? Nie lepiej zmilczeć ? Cichutko brać co wasze w sejmowej czy innej kasie i po kłopocie. Bierzcie szmal i czekajcie cierpliwie na swoje 5 minut. Ani PiS ani Kaczyński nie będą niszczyć „tegokraju“ po wieki wieków. Wszystko przemija. Nie takie Cesarstwa i Imperia padały na pysk. Dlatego z nadzieją czekam na waszą inicjację w której zafundujecie Narodowi program 1000+, willę z basenem dla każdego i po 150 milinów na twarz. Dlaczego 150 ? Bo po 100 już kiedyś przecież daliście. I tego się trzymajmy ...
